![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Ja myślałam iść do pracy w tym roku, ale nie da rady
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
U nas sylwester był spokojny,mieliśmy gości. Maciek spać poszedł po 23 a Filip z Julką (3 lata) po pólnocy ... na fajerwerki czekali, ale jacy byli szczęsliwi bo zobaczyli
![:-D](./images/smilies/002.gif)
Już dawno nie chodzi. Za dużo przeszkód za mało korzyści.a do żłobka już Kinia nie chodzi ?
Nic się nie martw, dopiero myśle, a co będzie to sie zobaczy. ;)jak chcesz myśleć o drugiej dzidzi to daj sobie spokój z dietami i badania konieczne
Szukaj, myśl. Powodzenia. ;)ja też chciałabym już zacząć realizować swoje plany zawodowe
boski zawód dla kobiety, że ja zrezygnowałam z pedagogiki na korzyść marketinguDziś w pracy byłam i znów tydzień wolnego bo Trzech Króli.
Potem ciężki tydzień i ferie:)
nie wiem jakie przeszkody i brak korzyści masz na myśli, ale ja teraz po ponad roku Zosi w żłobku stwierdzam , że żłobek to nie jest samo zło. BYły niemiłe chwile, ale teraz jest rewelacja i cieszę się ,że Zosia tam chodzi. Pięknie i wyraźnie mówi, spiewa mnóstwo piosenek, zna duzo wierszyków i sobie recytuje. Ma bardzo bogaty zasób słów i nawet panie w żłobku mówią, że ona już się nadaje do przedszkolaZa dużo przeszkód za mało korzyści.
ja mam taki krem antycellulit rozgrzewajacy, fajnie ujędrnia ciało i do tego nie jest drogiDobre są te kosmetyki
duzo zdrówka dla córcimiała gorączkę 38.6
- można dzieciom podawać??, słyszałam żeby nie stosowaćpodała aspirynę
Na świeta przy moich rodzicach odstawiła pokazówę jaką to jest kochaną babcią i teściową, a u niej w domu juz była inna, mnie i ZOsieńkę traktowała jak powietrze i
Spokojnie, pamiętam. Jeżeli się zdecydujemy to na pewno na dietę nie przejdę tylko na zdrowe żywienie. Zaczne sobie brać kwas foliowy i witaminy. Co jak co, ale dobro dziecka najważniejsze. Może jeśli chodzi o moje zdrowie to czasami naginam z dietą, ale jeśli chodzi o ciążę to potrafię o siebie zadbać przed, podczas i do końca karmienia, więc nie macie się co obawiać. ;)organizm trzeba dobrze przygotować, a nie osłabić. Pamietaj kochana:)
Dokładnie. Ja miałam okres gdzie nie robiłam nic. Okres ciąży mniej więcej od 5-7miesiąca. Na cały dzień miałam robić tylko obiad. I powiem szczerze, że to była masakra, ten obiad dla mnie to było za dużo. Nie chciało mi się jak cholera. Kompletnie na nic nie miałam ochoty. A im więcej obowiązków tym się człowiek bardziej umie zorganizować i dodać sobie energii i chęci. ;)Im więcej jest na głowie, tym człowiek więcej może.
Ja z czystym sumieniem polecam body space! Zrobiłam sobie zdjęcie przed i po 5 półgodzinnych spacerach (no może troche szybsze niż spacer, chodziłam 7km na godzine pod górke :P) i widze efekty. Przesłałabym Wam, ale się wstydze, bo to w bieliźnie zdjęcia. Inaczej nic nie byłoby widać.Od czwartku też startuje z nowym karnetem na basen.
Nie ma co się dziwić. Pomyśl jaka jest pora roku i popatrz za okno. W przedszkolu u mnie też połowie dzieci kaszle, psika, 1/3 w ogóle nie ma.jak się obudziła to miała gorączkę 38.6
Nie mam nic do żłobka, żłobek, szczególnie ten nasz był super, Kinia zadowolona i ja. Brak korzyści - mialam na myśli, że posłałam tam Kinie żeby znaleźć pracę, ale żłobek tylko do 16 i nawet w głupim sklepie pracy nie znalazłam. A przeszkody no to wcale nie miała kasa bo ponad 400zł, bez żadnych moich zarobków, wręcz z wydatkami, bo 2,50zł dziennie szło na bilet autobusowy, a teraz by szło 5zł bo w dwie strony bo zimno i ciapa jest. Więc więcej jest problemów niż korzyści typu, że Kinia z dziećmi jest itd. A bez sensu, że ja w domu siedze, a dziecko do żłobka wysyłam.nie wiem jakie przeszkody i brak korzyści masz na myśli, ale ja teraz po ponad roku Zosi w żłobku stwierdzam , że żłobek to nie jest samo zło
Kinia i bez żłobka jest w miare zahartowana i ma tak samo jak Zosia teraz. Tylko, że Kinie od urodzenia hartujemy, w mieszkaniu mamy raczej chłodno, do tego na pole też jej nie owijam nie wiadomo jak. ;)i czasem ma lekki katarek, ale góra 2-3 dn
Ja tez, ale ja z bielendy.ja mam taki krem antycellulit rozgrzewajacy
Pomyśl, że może i lepiej, że Zosia nie jest ich "pindzią". (straszne!)to ich pindzia
U nas też, miałam spory problem żeby wrócić od kuzyna (pół godziny drogi) do domu z Kinga w ten deszcz. Na szczęście kuzyn odprowadził nas z parasolką do autobusu, zostawiłam u niego wózek, a z autobusu juz w miare blisko było.Leje od rana
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość