Hej
patrycjaaa, oj współczuję Ci bardzo
wiem co przeżywasz,bo ja miałam taką samą sytuację co ty, tylko,że nie teściowa coś mówiła, tylko moja mama do taty... Pamiętam jaka byłam roztrzęsiona i smutna cholernie,bo nie lubię jak ktoś coś ma do mnie i nie powie mi tego wprost, tylko gada za plecami. Zleciałam na dół w tej złości, powiedziałam mamie,że wszystko słyszałam i co myślę na ten temat. Nie odzywałyśmy się do siebie (jak dzieci
) chyba z 2 miesiące ale więcej razy nie słyszałam,żeby coś gadała i częściej mówi mi wprost co jej się nie podoba i jest git
Gwona, trzymam kciuki,żeby Nadusi ząbek wyszedł jak najszybciej !!
Super,że wreszcie coś się ruszyło i policja działa. Oby jak najszybciej i jak najskuteczniej!!
Ale jaja z tą "koleżanką"
Wiesz czemu kłamała ??
W sumie teraz to nie ważne kim jest ale najważniejsze,żeby zeznała co widziała!!
Ale kurcze historia...
Dobrusia, ten nasz fotelik to cholernie drogi jest ale nie będę oszczędzać na bezpieczeństwie,bo mam bzika na tym punkcie. Miałam w życiu kilka stłuczek i wypadków samochodowych i jeden bardzo poważny, w którym niestety jedna osoba zginęła
więc dziewczyny ZAWSZE w testowanych fotelikach zapięte i każdy w pasach!! Miałam niestety "przyjemność" przetestować 2 razy co się dzieje podczas wypadku z człowiekiem nie przypiętym pasami, więc wole nie ryzykować...
No właśnie my uzgadnialiśmy z rodzinką,żeby nic nie kupowali, tylko złożymy się na jeździk,a jak ktoś by chciał coś kupić to lepiej niech kaskę da to my kipimy jakieś ciuszki właśnie tak jak Wy wyjściowe
Bo zabawek mamy tyle,że szok... i leżą i nikt się niemi nie bawi
więc kolejne nie są nam potrzebne,a jeździk myślę,że posłuży długo
Karola będzie na rowerze jeździć,a Martynka za nią na jeździku
Kurcze co do tych butów to ja się zastanawiam czy nie zainwestować w Bartki ale kuźwa takie są drogie,że masakra
Taki mi się buciki podobają
ale kosztują 140zł
A wiadomo,że pochodzi w nich ze 2 miesiące...
A jeszcze inne do domu pasuje kupić
Nie wiem kogo by się poradzić odnośnie bucików, może ten ortopeda by coś pomógł !?
Super jest takie siodełko dla dziecka na rower
My mieliśmy dla Karolci ale już wyrosła, więc teraz czeka aż Martyś podrośnie
Taki na tył:
magda1614, moja też lubi rosołek ale kurcze później cierpi wieczorem,bo wychodzi jej uczulenie na brzuszku, nóżkach, rączkach i policzkach
Do rana schodzi ale ma problemy z uśnięciem i na drugi dzień zawsze zielona kupa
Biedny Filipek z tymi ząbkami
Pewnie tak jak mówisz boli go i chce być przy Tobie cały czas. Moja też tak za mną łazikuje i ciągle się przytula do nogi i trze buzią, widać ją też boli i swędzi. Ale teraz trójki w natarciu, więc pewnie ból większy niż przy jedynkach
Co do fotelika to powinno dziecko w tym od 0-13kg jeździć jak najdłużej,bo jest najbezpieczniejszy. Dziecko jest tyłem do kierunku jazdy i w razie W nie działają na nie takie siły jakie działają podczas uderzenia gdy dziecko siedzi przodem. Główka w stosunku do reszty ciała jest jeszcze ciężka, więc najbezpieczniej tyłem jak najdłużej!!
Nóżki mogą wystawać dużo poza fotelik, a dziecko można w nim wozić dopóki główka nie zacznie wystawać ponad górną krawędź.
Karolinkę woziliśmy tak do 14 albo 15 miesiąca i kupiliśmy jej taką matę na oparcie fotela,żeby mogła sobie kopać i grały jej pioseneczki i świeciła, więc lubiła tak jeździć
Zobaczymy na ile starczy Martynce ten fotelik,bo jest większy niż ten co mieliśmy dla Karolci,a poza tym Martyśka nawet 9 kg jeszcze nie waży
Martyś śpi, jak wstanie zjemy zupkę i wybierzemy się na spacerek,bo świeci słoneczko
Ale się rozpisałam znów