WIOSENNE DZIECI-Marzec-Kwiecień-Maj 2012!

[agasio]

cały czas

[mama_zuzi1980]

heh co to jest 6 tygodni dziewczyny ja mam post od sierpnia zaroslam juz na stale chyba
A tak serio to zalezy jak sie sprawy maja na dole, bo jak nie ma sie szwow to sa kobiety ktore baaardzo szybko wracaja do wspolzycia i nie boja sie zakazen itp a te ze szwami no to musza chyba poczekac az ich nie beda czuc i zaczna czuc znowu miesnie , bo powiem wam ze kilka pierwszych dni po porodzie Nell to jak sikalam to nie bylam w stanie znalesc tych miesni co zatrzymuja strumien moczu

mama_zuzi1980 napisał/a:
i ze nie byla to wcale duza kupa
- kuzwa nie moge jak cie czytam

haha to Wam powiem w skrocie historyjke Moja sasiadka rodzila w Pl w latach 70 swojego 1 syna. wtedy ojcowie nie mieli wstepu na porodowke i stal na dworze a ta siedziala w oknie na 3 pietrze i tak "gadali". Ona nagle mowi "poczekaj na mnie ide do WC bo mi sie kupe chce". Poszla i w Wc poczula glowke miedzy nogami, rabanu narobila, szybko na fotel dziecko wyszlo i ta mowi do poloznej zeby poszla do okna i powiedziala mezowi ze Tomek sie urodzil Polozna poszla i wrzeszczy "Pan Czarnik Tadeusz, zona kazala przekazac ze Tomek sie urodzil" a ten biedny blady wrzeszczy ze co tam ona gada zona tylko poszla kupe zrobic

[iw_rybka]

zaroslam juz na stale chyba

- to Ty masz dodatkowy argument za CC

cały czas

- hehe

a ten biedny blady wrzeszczy ze co tam ona gada zona tylko poszla kupe zrobic

- hehe

Ja jak Zuzke rodzilam,to panowala ta grypa swinska i byl zakaz odwiedzin,wiec moj maz core na zywo zobaczyl w dniu wypisu,a tak jak mi cos przynosil - to ja moglam do drzwi podejsc ale bez Zuzi i tylko fotki mu pokazywalam - on tak chcial ja zobaczyc,ze tez jak za PRL-u przez okno z 1 pietra mu Zuzie pokazywalam

[ Dodano: 19-02-2012, 20:10 ]
pare dni temu kolezanka przyslala mi rozek dla malego,dzieciaki jak zobaczyly-to zapragnely sie nim pobawic,dalam wiec im taki stary po Andrzejku i maly nosil w nim swojego misia i kladl go w nim spac - teraz poszlam do nich zobaczyc,czy spia i widze Zuzia spi,Andrzejek jeszcze nie,wiec dalam mu buziaka chce wyjsc a on mnie wola i mowi - mama,mozesz zabrac juz ten rozek?Bo moj piesek juz z niego wyrosl Rozwalil mnie na maksa

[asiab]

Nie wiem dziewczyny czy dziś zasnę mam takiego stresa przed jutrem już 3 razy w kibelku byłam

[Asieńka86]

hihihi ale się temat rozwinął
Asiu kochana, trzymam kciuki bardzo mocno!!!! a jeżeli chodzi o kibelek to się nie martw, nie Ty sama, ja od kilku dni to siedzę tam non stop, mogłabym sobie kibelek do siebie zamontować i się nie stresuję a latam jak najęta musi być dobrze!!!!!
a my jutro wizytę mamy.. ciekawa jestem jak tam szyjka się trzyma
miłego wieczorku

[mama_zuzi1980]

Asiu, sciskam mocno, bedzie dobrze tak czy siak, juz niedlugo malutka w ramionach bedziesz miala i na pewno to przetrwacie

Asienka, trzymam kciuki za "szyjke" &&&&&&&& Pociesze cie moze ze ja jak odstawilam fenoterol w czwartek to z pon na wto urodzilam Zuzie i serio porod poszedl super szybko

Rybka, ten twoj andrzejek to taki rozkoszny chlopak

[ Dodano: 19-02-2012, 21:01 ]
Acha, Martalka !!!! Ty bedziesz rodzila w domu z tego co pisalas prawda? Jak to jest wtedy z odcinaniem pepowiny, tez od razu odcinaja czy robia "korzystniej" dla dziecka i dopiero jak przestanie pulsowac???? Tj po jakis 3 minutach?

[kingoza]

asiab trzymam &&&& za jutro

[jagodka24]

ja jeszcze o tym porodzie
najważniejsze żeby rodząca była w komfortowej sytuacji
więc zabranie no mamy, koleżanki czy siostry to też dobry pomysł
chociaż ja sobie nie wypbrażam swojej matki przy moim porodzie
bardziej by mnie drażniła niż pomagała
mój M wie że ja mogę się dziwnie zachowywać ale powiem wam że nie miałam żadnych ataków bluźnienia ani wyzywania
ja wogule rodzę bardzo cicho odwrotnie niż w zyciu

jesli chodzi o współżycie po porodzie to u nas już nigdy nie będzie więc ja sie nie wypowiadam
bo już starego nie dopuszcze aż do śmierci

asiab, trzymam kciuki kochana
będzie dobrze musisz być dzielna

kingoza, jak miałam rodzić JAgodę to moj teśc tez cały czas powtarzał że M napewno nie wytrzyma porodu bo on by nie wytrzymał
bo on sie krwi boi ale moj mąż był inny i sie nie bał
zresztą tak jak dziewczyny pisały
na samo parcie ten kto pomaga może wyjsc
rodzącej i tak jest już wtedy wszystko jedno

[ Dodano: 19-02-2012, 21:21 ]
mama_zuzi1980, a powiedz jak to jest z minusową grupą
wtedy chyba nie mogą czekać jak pępowina przestanie pulsowac nie?
gdzieś coś czytałam ale nie wiem gdzie

ja w poniedziałek musze w koncu odebrać wyniki i isc podstęplować książeczkę zdrowia
aha no i podobno w piątek ta laska z allegro wysłała mi tą paczkę z gondolką
noż kur... 3 tyg na nią czekam

[kingoza]

na samo parcie ten kto pomaga może wyjsc
rodzącej i tak jest już wtedy wszystko jedno

mi tez tak sie wydaje

[Asieńka86]

mój M wie że ja mogę się dziwnie zachowywać ale powiem wam że nie miałam żadnych ataków bluźnienia ani wyzywania
ja wogule rodzę bardzo cicho odwrotnie niż w zyciu

o właśnie, ja mojego M też muszę ostrzec przed moim zachowaniem i to jest to czego najbardziej się boje, że w stresie i bólu zacznę wyzywać wszystkich wokół mam nadzieję że będzie jak u Ciebie- cicho
mama zuzi o, to duży plus jest chociaż straszą mnie też tym że często kobiety po tego typu tabletkach przenoszą.. a tego się najbardziej boję- dotrwania do kwietnia.. jak mały już teraz waży koło 3kg to za 1,5 miesiąca 5kg dobije i CC będzie