szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

05 kwie 2012, 08:59

U mnie z ciałkiem doszłyśmy do ładu , bo smaruje 2-3 razy dziennie i raz w tyg mam smarować maść robioną i jest tam steryd.Ale coraz rzadziej używam bo ciałko jest ładne natomiast dalej z buzia się borykamy.Jest straszna. I ciągle powraca jak odstawie steryd . Smaruje nawilżam przy każdej zmianie pieluszki czyli min 5-6 razy czasem nawet częściej ale nic nie daje.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

05 kwie 2012, 09:16

szkieletorek, a nie musisz przerw robić w tej maści??? np. tydzień używac, później ze 2 tygodnie nie?

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

05 kwie 2012, 12:58

szkieletorek, a nie musisz przerw robić w tej maści??? np. tydzień używac, później ze 2 tygodnie nie?
Wiesz co nie mówiła mi nic takiego.Najpierw jak ja dostałam to kazała smarować przez tydz albo 2 nie pamiętam a potem raz dwa razy w tyg w zależności od tego jak skóra małej będzie wyglądać .Teraz smaruje małą raz w tyg a czasem rzadziej bo już ciałko ma super. Nawilżam dużo ale z buzią nie wiem już co robić. Mała dodatkowo po buzi się drapie i to chyba pogarsza stan.
A steryd powiedziała mi że jest w niej najsłabszy jaki tylko istnieje i ze jest go bardzo niewiele.

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

05 kwie 2012, 13:04

Najpierw jak ja dostałam to kazała smarować przez tydz albo 2 nie pamiętam a potem raz dwa razy w tyg w zależności od tego jak skóra małej będzie wyglądać .Teraz smaruje małą raz w tyg a czasem rzadziej bo już ciałko ma super.
Właśnie robisz przerwy i dobrze. A zmiany na buzi w czasie przerw od smarowania nasilają się czy pozostają bez zmian? Czy buzi tym sterydem nie smarujesz? A jak córcia po Latopicu?
My ze zmianami na skórze małego walczyliśmy z miesiąc na nogach i rączkach ale na twarzy to chyba ponad 2 miesiące, a on nie miał takich zmian by stosować steryd. Leczenie niestety trwa długo.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

05 kwie 2012, 13:14

A zmiany na buzi w czasie przerw od smarowania nasilają się czy pozostają bez zmian? Czy buzi tym sterydem nie smarujesz? A jak córcia po Latopicu?
Na buzi jak przestaje smarować sterydem (tym robionym co ciałko) to po jakiś 2 dniach znów wracają.Fakt nie jest stan jak kiedyś gdy nie wiedziałam co mam nie jeśc ale nadal jest bardzo brzydko, dodatkowo jak małej wychodzi to ją swędzi drapie aż do krwi.Nie raz się obudziłam a ona ma aż koszulkę krwią pobrudzoną.
Buzie smaruje tym robionym sterydem niestety częściej niż ciałko. Jakos 2-3 razy w tyg. Nie chce tego używać bo wiem co to jest zresztą ja jestem bardzo przeciwna silnych leków ale sama nie wiem co robić czy nie smarować maścią tylko nawilżać i czekać aż samo zacznie się goić.
Latopic daje nie wiem czy coś pomaga czy nie , ale raczej jej nie szkodzi więc może coś to da.Może to na ciałku się nie pojawia dzięki temu leku nie wiem. Ale na pewno jest lepiej odkąd wiem co mam nie jeść , bo kiedyś to ona cała była strasznie wysypana a teraz walczę tylko z buzią.Na jednej nóżce ma takie lekko szorstkie ale to maleńki kawałeczek 2x2cm

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

05 kwie 2012, 14:36

Na jednej nóżce ma takie lekko szorstkie ale to maleńki kawałeczek 2x2cm
Mateuszowi tez czasami teraz sporadycznie coś na nóżce wyskoczy-właśnie takie jak opisujesz ale częste natłuszczanie pomaga.
Oj, na buzi to córcia ma tak jak mojej koleżanki-ona już ponad rok walczy i teraz jest duuuużo lepiej, nawet jak nie smaruje to nie wyskakuje tak mocno jak kiedyś. Wcześniej to tak jak u Was, buzia podrapana do krwi.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

05 kwie 2012, 15:54

Czyli że jest szansa że i z buzia sobie poradzimy z czasem i że będzie lepiej.
A najbardziej mnie boli wiecie co ? To że np rodzina dalsza która mieszka kawałek od nas jak widzi mała to mówi oj bidulka męczy się bo mama nie chce przejść na butelkę tylko karmi piersią a jej to szkodzi.
Nie wiem w sumie czy gdyby mała była na butli czy było by lepiej ale ja tak kocham karmić i wydaje mi się że to lepsze dla niej.

[ Dodano: 05-04-2012, 16:00 ]
Fakt jest mi ciężko .Bo nie jem żadnych placków sałatek bo mają majonez, ciastek drożdżówek no nic co ma jaja. Jeszcze bardzo ją uczula pszenica, alergolożka powiedziała że mogę jeśc pieczywo itp ale by nie przesadzać, wiec kupuję makaron żytni, chlebek piekę dla siebie jedynie czasem jak mam ochotę na bułkę albo robię muffiny to korzystam z mąki pszennej ale to już dużo dużo mniej niż kiedyś.
Ciężko mi się opanować bo ja słodkie jadłam przed dietą no w ogromnych ilościach ale dla dziecka zrobię wszystko.
W domu mąż mama i cała reszta są ze mnie dumni że tak robię że nie wybrałam łatwej drogi.

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

05 kwie 2012, 20:49

Szkieletorek, nie słuchaj tych bzdur-chcesz karmić, mała chce ssać to dobrze i nie ma tego co zmieniać. Azs to nie sprawa rodzaju karmienia (przy założeniu że przy karmieniu naturalnym matka unika produktów silnie alergizujących) tylko genów, podatności na alergię, dodatkowo środowisko w którym żyjemy. Jeśli matka jest alergiczką to podatność dziecka wzrasta do 40%, ojciec-30%, jak oboje-to ok.70%. Ryzyko wystąpienia alergii jest mniejsze u dzieci karmionych piersią i dziecko u którego stwierdzono alergię powinno być karmione piersią jak najdłużej. Mój syn to butelkowiec i azs ma, koleżanki córka (ta o której pisałam wcześniej) karmiona piersią coś ok.4-5 m-cy, później przeszli na butelkę (po powrocie do pracy-pokarm się skończył) i na butelce wcale nie było lepiej.
Z buzi córce też zejdzie tylko trzeba więcej czasu, nie powiem Ci ile bo to sprawa bardzo indywidualna.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

10 kwie 2012, 16:36

Dziewczyny mała moja dziś w nocy podrapała policzki do krwi, ma jeden wielki strup teraz.Wygląda tragicznie.Mnie się już płakać chce bo nawilżam ją co chwila a tu nic lepiej z ta buzią .
Chcę kupić coś innego niż mam do smarowania jej ciała i buzi .Co polecacie ?

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

11 kwie 2012, 16:25

jako weteran walki z AZS napiszę kilka słów od siebie
podstawą są środki antyhistaminowe aby obniżyć ilość histaminy, której w organizmie alergika jest ogromna ilość. Leki takie powinno się podawać długotrwale, z racji takiej, by zatrzymać marsz alergiczny.
Marsz alergiczny polega na wędrowaniu alergii w czasie. Najpierw alergia atakuje skórę, z czasem nieleczona atakuje ukłąd oddechowy, pojawia się astma, częste zapalenie oskrzeli bądź ciągły katar

Probiotyki
wzmacniają układ pokarmowy. Samo wspomaganie odporności w alergii jest bardzo ważne.ponieważ alergik ma "dziurawy" ukłąd immunologiczny. Warto stosować środki które mają najwięcej probiotyków, liczone w mld. Latopic stosowałam i uważam, ze to zwykły trik marketingowy, bakterii ma mało bo tylko mld, a do tego jest drogi, podczas gdy dicoflor ma już 3 mld i duże opakowanie kosztuje 30 zł za 30 sztuk. Latopic nie ma cudotwórczej bakterii, która wyleczy AZS, to zwykły lactobacillus

odzież o której jedna z Was pisała, to też pic na wodę , nie pomaga, do tego jest szalenie droga (leginsy 200 zł :ico_puknij: ) nie polecam.

dziewczyny nie wiem jak rozległe zmiany są u Waszych dzieci, ale moje dziecko miało ogromne plamy na szyi, łokciach, nadgarstkach, dłoniach, kolanach i pod kolanami.

Bardzo ważna sprawa

sterydy są niebezpieczne, zgodzę się, mogą wywołać dużó skutków ubocznych. Kiedyś płąkałam, że muszę Olcię tym smarować ale!!!!nie czekajcie aż dziecko podrapie się do krwi. Skóra alergika ma osłąbioną barierę ochronną, każde najmniejsze zadrapanie stwarza ryzyko zakażenia gronkowcem, to jeszcze gorzej!!!Uważam, że lepiej zastosować steryd częściej, ale krócej do zaleczenia zmiany niż czekać aż dziecko się podrapie i leczyć dodatkowo antybiotykami. Gronkowce na skórze bardzo nasilają zmiany!!!

Przede wszytskim TESTY!!!!
Skutki alergii leczy się długo. Musicie uzbroić się w cierpliwość.
nie spieszcie się z wprowadzaniem nowości do diety. Lepiej żeby dziecko było sa samym hydrolizacie, ale miało czystą skórę, niż zeby jadło wszystko i ciągle się drapało.


Moja córka jest w trakcie odczulania. Nareszcie leczymy przyczyny, wreszcie mamy spokojne noce i radosne dni :-)

Chcę kupić coś innego niż mam do smarowania jej ciała i buzi .Co polecacie ?
lipikar

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość