gdzies powinno byc...A tego mleko bez laktozy w PL nie ma?
Dobrusia, wlasnie zapomnialam, ze od kurzu tez to moze byc... ale ja jedynie w proszku Marceliny piore wszystkie nasze rzeczy, kolder i poduszek nie zmienialam, firanki i kwiatki mam nadal i jakos nie widze, zeby jej to szkodzilo... Ale po wyeliminowaniu mleka krowiego pod kazda postacia i czekolady jest ogromna poprawa... A dermatolog powiedzial mi jedna madra rzecz... bo mam jej dawac malo slodyczy i powiedzial, zebym jej odrazu wszystkiego nie odstawiala, zeby nie bylo, ze lekarz kazal i tym samym zniszczyl malej dziecinstwo mam poprostu obserwowac po czym jej to wychodzi i eliminowac to co jej szkodzi, no i tak robimy... a nie odrazu odstawiac wszystko.. no i mowil, ze niewiadomo jak to sie dalej rozwinie, bo moze wyrosnac z tego w wieku szkolnym, a moze jej to pozostac na cale zycie... wiec nigdy nic niewiadomo...
No i basen z chlorem tez niewskazany