może i próbował, ale dopiero teraz mu się pierwszy raz udałonostromo to Cie syn milo zaskoczyl. Wczesniej nie probowal wstawac ?
brawo..a z tym obrażaniem to cąła kobietkawstaje, otwiera szuflady, gada, poddryguje w rytm muzyki a nawet potrafi sie już obrażac:)))
nawet nie bedziesz wiedziała kiedy i sama wstaniea wczoraj Martyna 2 kroczki zrobiła rączkując hehe więc coś próbuje
ja własnie jestem na takim etapie...mam już dość siedzenia z dwojką na raz...tylko jeden wielki krzyk, harmider i hałas...a ja potrzebuję ciszy i spokoju!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!normalnie cieszę się jak głupia bo już świra dostaję w domu
a to dopiero początek takich przygódi jak toto tam wlazło??
Takie kuzwa durne czasy ! Czlowiek glupieje.
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość