megii, ale cudna Antosia :) jeszcze w zielonym kompleciku przypomina mi moją Martynkę hihi :) https://picasaweb.google.com/lh/photo/4 ... directlink
Kragłości teraz sa wskazane m.in do calowana a potem to zgubi :)
Szkoda ze tutaj takie pustki Moze polaczycie sie z letnimi mamami ? badz zimowymi ?
Ja po raz pierwszy od kilku lat czuję się lekka po świętach. Podeszłam do jedzenia rozsądkowo, głównie patrzyłam na to co zaszkodzi Antosi. W Wigilie po kolacji poszliśmy do moich rodziców. Uciechy było co nie miara, życzenia prezenty wszystko super. Antosia była grzeczna. W domku byliśmy o 23
Oto moje skarby kochane
Muszę sie pochwalić. Antosia wczoraj zasnęła o 23 a wstala o 6:00.
Bartuś został u dziadków także do końca nawet się nie zdążył prezentami nacieszyć :)) Jedziemy po niego dopiero w niedzielę. Także mamy trochę więcej czasu dla malej. A ona jak aniołek sie zachowuje i stale śpi :))
Byliśmy w szpitalu, bo Pawełek miał zapalenie płuc.
Święta w tym roku mieliśmy bardzo smutne bo nie mogliśmy ich razem spędzić, ale najważniejsze że mały już zdrowy, a święta będą jeszcze nie jedne.
Teraz chyba będą trzymała go pod kloszem.
Meggi super fotki
Faktycznie jakbyś pisała bloga, bo prawie nikt tu nie zagląda.
Dziewczyny pewnie mocno zajęte.