Madleine to Lenka ale bystrzacha
Twój Marcinek też pięknie się rozwija. Mnie Tymek trochę martwi ale nie mam sumienia go męczyć skoro płacze i się denerwuje na brzuchu
W ogóle zważyłam go dziś po chorobie i waży 8300...tyle co miesiąc temu:(