szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

09 mar 2013, 10:54

szkieletorek moze 3 razy w ciagu 3 tyg :ico_noniewiem:
U nas było dokładnie tak samo.Moja przecież nie gorączkowała cały czas.
Ale może faktycznie to ząbki. Rozumiem że nie chcesz panikować bo tez bardzo powściągliwa jestem .
Też wam tak w kość dają dzieciaki?
No ja mam jedno więc nie wypowiadam się. Bo to zupełnie inna bajka.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

09 mar 2013, 10:56

Z mężem nadal mamy ciche dni i nie zapowiada se by było cos lepiej.
Pogoda beee .
Rodzice wyjeżdżają na weekend ,zostaje tylko siostra. Mozna by fajnie go spędzić ale raczej nie ma szans.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

09 mar 2013, 19:52

Hej. No fajnie nam się ułożyło. I całkiem szybko się udało znaleźć sensowną robotę. Ja na początku miałam same menaże tzn sprzątania, a teraz to pilnuję dzieciaczki. Mam super rodziców u których pracuję, są czarnoskórzy. Alanek ma kolegę 3letniego i 6 letnią koleżankę. Ogólnie jestem zadowolona tylko dojazd godzinny trochę męczący.

szkieletorek strasznie uparci jesteście z mężem co? Ja to dnia nie wytrzymam, żeby się nie odzywać do męża, on do mnie zresztą też, raz w życiu chyba nasz foch trwał wieczór i noc, a rano już nie wytrzymaliśmy :P. Może warto schować dumę do kieszeni i wyciągnąć rękę? Przecież sama mówisz, że nie jesteś zadowolona z takiego stanu rzeczy, to po co się męczyć? No ale zrobisz jak będziesz uważała. Powodzonka życzę :-)

inia no ja w sumie też mam tylko jedno dziecko ale jeszcze dwójkę pilnuję. I powiem Ci, że jest super, nie dają mi w kość. Alan sam też jest fajny, coraz fajniejszy, taki kochany przytulasek z dnia na dzień coraz mądrzejszy. A ostatnio nauczył się i mówi: "kakałko" także mały kolejny sukcesik za nami :ico_brawa_01:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

09 mar 2013, 20:34

To nie chodzi o dumę.Ja już nie raz próbowałam ale to długa historia i nie mam siły pisać.

Moja tez co rusz nowe słowa. A z nowości smakowych to kupiłam jej dobrej jakości czekolade gorzką i jest rewelacja bo mała lubi i co najważniejsze nie wychodzi jej nic . Herbatki owocowe takie sypane na wage jej kupuje,uwielbia je.Pije gorzkie bo ja nigdy jej slodyczy za duzo nie dawałam .

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

Re: Lato i Jesień 2011

09 mar 2013, 22:42

szkieletorek, ten kryzys minie, zobaczysz. U nas też się powoli poprawia, a też już bywało tragicznie...

Super, że wasze dzieciaczki już tak ładnie mówią, mój Piotrek to tylko kilka króciutkich "słów": mama, cici (na cycusia), to to to to (jak coś chce dostać), tu tu tu tu (jak gdzieś chce iść), ne (nie), ka (tak). Także bez szału, Wiki też wiele nie mówiła w jego wieku (może odrobinę więcej), ale teraz buzia jej się nie zamyka. Dosłownie. Ona ciągle gada, albo śpiewa. A taka cwaniara się z niej zrobiła, że czasem już sił nie mam na nią.

nina, tylko się cieszyć, że grzeczne dzieciaczki ci się trafiły, w sumie już starsze, więc jest nadzieja, że i u mnie z czasem jakoś się uspokoi;)

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

Re: Lato i Jesień 2011

10 mar 2013, 12:10

wczoraj na Zootargach. Bardzo fajne było Antosiowi najbardziej przypadły do gustu kucyki, jeden nawet go polizał, śmialiśmy się, że dał buziaka:) Jakieś dziecko starsze od Antosia popatrzyło na kuca i mówi "pies", Niunio podszedł do niego, spojrzał w oczy i z powagą mówi "koń" :):)
Dziecko szczęśliwe, padło ze zmęczenia w drodze powrotnej Byle do wiosny to będzie więcej szans na odwiedzanie kucyków i innych zwierzaków :)

Nina Fajnie,że Wam się układa, oby tak dalej :) a jak nauka języka?

Szkieletorek: kiepsko tak się nie odzywać :( ja bym type nie wytrzymała. Obyście szybko się pogodzili.

Inia
A Ty dalej cycujesz? W nocy/wieczorem czy w dzień też?

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

10 mar 2013, 17:34

szkieletorek, ten kryzys minie, zobaczysz
Pewno tak ale mam wrażenie że to wieczność trwa i jest bardzo męczące.
mój Piotrek to tylko kilka króciutkich "słów"
Dokładnie tak jak piszesz.Teraz mówi mało a za jakiś czas będziesz pragnęła by zamilkł na chwile bo będzie taki gaduła.Nie ma na to reguły czy teraz dużo mówi czy mało.
Moja no myślę że sporo mówi. Ale każde jest inne i nie chce jej porównywać do innych zbyt by to na złe jej nie wyszło.
Dla mnie jest najładniejsza i najmądrzejsza.To mi wystarczy .

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

Re: Lato i Jesień 2011

10 mar 2013, 17:56

A Ty dalej cycujesz? W nocy/wieczorem czy w dzień też?
tylko wieczorem i w nocy (1-2 razy), smoka sobie z cyca Piotrek zrobił a ja mu na to pozwoliłam. Przymierzam się do oduczania, ale coś słabo mi to idzie.

martasz, super sprawa, taka wycieczka do zwierzątek. Też z utęsknieniem czekam na cieplejsze dni, to do zoo się wybierzemy:)

szkielerotek, nie zamartwiaj się za bardzo, tylko postaraj się z nim pojednać. Nie ma co wojny toczyć, może wymyślcie sobie coś tylko dla was, jakieś spacery, kino, cokolwiek.
Dla mnie jest najładniejsza i najmądrzejsza.To mi wystarczy .
he he, to tak jak dla mnie, moje dzieci są naj :-D

A w Piotrku to jestem bez pamięci zakochana, on jest niesamowity. Pękam z dumy, gdy co chwilę coś nowego się uczy. Na prawdę wiele potrafi, np. układa bezbłędnie puzzle (takie wkładane, drewniane), słucha się mnie, gdy go o coś poproszę i z dumą mi "pomaga", naśladuje dźwięki pojazdów, zwierzątek, pokazuje mi w książeczkach wszystko o co go zapytam, nawet potrafi znaleźć pary w grze memo... i tak mogłabym mnożyć. No cóż, typowa ze mnie mama, zapatrzona w swoją pociechę :ico_oczko:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

10 mar 2013, 20:41

smoka sobie z cyca Piotrek zrobil
Noo to trzymam kciuki by ci się udało. No bo dużo chłopak z niego już. Ale w sumie mnie może się to nie podobać a to twój cyc heh i twój synek więc robisz jak sama uważasz za słuszne.
Dla mnie jest najładniejsza i najmądrzejsza.To mi wystarczy .
he he, to tak jak dla mnie, moje dzieci są naj :-D
I o to chodzi własnie.Byśmy je kochali ponad wszystko. Nie ważne czy umią mówic w tym wieku a układac klocki w tym .
Pękam z dumy, gdy co chwilę coś nowego się uczy. typowa ze mnie mama, zapatrzona w swoją pociechę :ico_oczko:
Nie jesteś jedyna.Ja mam to samo.
Jak nowe słowko mówi to radośc ogromna. Jak ładnie zabawki sprzata,jak wyrzuca śmieci i wiele wiele innych .

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

Re: Lato i Jesień 2011

10 mar 2013, 21:24

Cześć :-)

Ziewam chyba już od 18, no ale trzeba było "gospodarkę" ogarnąć, teraz herbatkę łykam i idę do łazienki.

inia Maciek też mówi mało, ale śmieję się,że starać się nie musi, bo ja go rozumiem- pokaże paluszkiem, pochrząka, coś mi przyniesie, przysunie i wszystko wiem :ico_haha_01:
Cudny wiek dla maluszków, wszystkiego się uczą, poznają, ech.... a czas tak szybko leci, powiem Wam,że ja już nie pamiętam Zuzi takiej malutkiej, więc chłonę teraz Maciusia wszystkimi zmysłami i strasznie się cieszę,że mogłam z nim zostać w domku.
Zresztą to drugie macierzyństwo jest inne, bardziej na luzie, przy Zuzi popełniałam dużo błędów, chyba przez to,że za bardzo się wczuwałam- teraz to widzę.

inia ja też mam czasem dość jak jestem z dwójką :ico_olaboga: Ale z drugiej strony.... Zuzia była przez weekend u babci, a jak wróciła to była taka radość i zabawa, aż miło było patrzeć :-)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość