Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

Re: Lato i Jesień 2011

13 mar 2013, 22:08


martasz pisze:
Mój Bąbel je podwieczorek
Tak wczesnie ?
No zjadł wcześnie obiadek dziś, bo przez zakupy z teściową się przesunęło i pewnie zgłodniał, bo przyniósł gruszkę z kuchni żeby mu obrać :) Podwieczorek to owoce świeże, albo suszone, uwielbia rodzynki i figi :) Antoś słodyczy nie jada, ale i nie lubi, jak go ktoś częstuje to poliże i oddaje mnie :) Ale to dobrze ;) Czasami zje paluszka bez soli czy krakersika (teściowa go nauczyła), ale nie je często, ani dużo.

Mieska mało je jakoś nie przepada ,nadrabia warzywami owocami i rybki tez lubi
Mój mały facet mięso uwielbia :D Dziewczynki często niechętnie jedzą mięso, ja i moja siostra też tak miałyśmy :) Rybki też Antoś uwielbia, jemy rybę na obiad 1- 2 razy w tygodniu, a Niunio na śniadanie uwielbia wędzonego łososia, albo dorsza :) Jajka to kolejna kulinarna miłość :D Jak pytam co na śniadanie to mówi " jajo mieko" czyli jajko na miękko :) Ogólnie to je to co my, ale my jemy bez soli, za to z ziołami, często na parze, a smażymy baaaaardzo rzadko, raczej pieczemy, albo gotujemy. Zupki bez śmietany i mąki, ostatnio często robię zupy krem :) Tonik nie lubi marchewki i nie zmuszamy go to jej jedzenia, je tyle witaminek, że wystarczy :) Pije wodę, albo wodę z cytryną. Czasami sok robiony przez moja mamę z owoców w ich ogrodu, ale najbardziej podchodzi mu woda :) Tyle przychodzi mi do głowy ;)

Pocieszyłyście mnie, że to nie ze mnie matka wariatka w temacie żywienia :D (Trochę tak na mnie patrzy ta szwagierka i jej rodzinka ;))
Ostatnio zmieniony 14 mar 2013, 10:05 przez martasz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 09:55

nina, zaskoczyłaś mnie, że takie warunki mieszkalne są akceptowalne przez francuzów :ico_szoking: trzymam kciuki żebyście coś normalnego w miarę szybko znaleźli

Ładnie jedzą wasze dzieciaczki. Ja specjalnie nie gotuję dla dzieci, jedzą to co my i nie grymaszą, Piotruś niezłe ilości jedzenia pochłania, a mimo tego ciągle chudy. Na drugie śniadanie najczęściej jedzą owoce, a na podwieczorek jakieś domowe wypieki, budyń, jogurt.

U nas pięknie świeci słońce i.... pada śnieg :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 10:15

RU nas nie pada chyba, ale wczoraj padało :( już mam dość zimy :(

Antek obudził się dziś o 7 i teraz ziewa i chyba zbiera się spać :) Normalnie wstaje chwilę przed 9 :)

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 12:22

Cześć :ico_kawa:

Buuu, ale mam jakiś zastój, nic mi się nie chce.

Maciej i Zu też jedzą z nami, no przeważnie. Jak my szalejemy z czymś np. ostrym to dla nich jest jakaś zupka w zapasie :ico_oczko:
Maciek bananki jadłby na okrągło, serki i jogurty uwielbia :-)
I słodycze, ale te od wielkiego dzwonu, bo gdyby jadł biszkopciki to pół biedy, ale nie, on lubi czekoladki!

A właśnie! O której Wasze dzieci idą na drzemeczkę?
Maciek wcześnie, wstaje koło 7, a o 11 najpóźniej już śpi, ale częściej to przed 11.
Mnie to pasuje, bo potem obiadek i po Zuzię idziemy na 14.30.

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 13:07

Antoś słodyczy nie jada, ale i nie lubi, jak go ktoś częstuje to poliże i oddaje mnie
U mnie mojej narobiła lizaków domowych by raz na tydz dac jej ale ostatnio to nie chce ich wcale,tak samo z ciastkami domowymi .Za to właśnie tak jak twój rodzynki uwielbia .
Na zdrowie im to wyjdzie jak słodyczy nie będą za wiele jeśc.
Ale moi rodzice to ciągle tak się litują i żałują Lilę że ona biedna jeśc nie może tyle dobrych słodyczy ,tak jak by przez to była gorsza i smutna.Ja tego nie zauważyłam by jej czegoś brakowało.
Wydaje się niektórym że dzieciństwo to oznacza morze słodyczy bo inaczej dziecko jest nieszczęśliwe.
Moja już przyzwyczaiła się że my jemy ciasta a ona nie może. Ze jemy inne różne rzeczy .Czasem pyta i pokazuje że chce ale ja mówię że to beee i wtedy czasem zabiera mi i do kosza chce wyrzucać.
Ale nie ma nigdy płaczu jak jej nie damy .Płacz jest jak widzi frytki parówki jogurt i masa innych rzeczy .
Pocieszyłyście mnie, że to nie ze mnie matka wariatka w temacie żywienia :D (Trochę tak na mnie patrzy ta szwagierka i jej rodzinka ;))
To witam drugą wariatkę ;) hehe Ja również jestem jakaś inna że staram sie by moja córka zdrowo jadła, że czytam skład każdej rzeczy gdy kupuje Lili.
Bardzo dużo osób na mnie tak patrzy z rodziny i znajomych . Ale mnie to lata bo wiem że dobrze robię i świetnie się z tym czuję.
Piotruś niezłe ilości jedzenia pochłania, a mimo tego ciągle chudy
To tak samo jak moja.Je ciągle u naprawdę dużo a jest szczuplaczkiem.Nam sie taka bardzo podoba .
A ile twój waży ?? Mnie sie czepiali że jest mała w szpitalu i że blada.Ja mówię ona je za 2 więc co poradzę.Ze mną od zawsze tak było ,posądzali mnie lekarze o anoreksje ,nie wierzyli mi jak zaprzeczałam ,mamie tylko uparcie twierdzili że na pewno się odchudzam .
A właśnie! O której Wasze dzieci idą na drzemeczkę?
Maciek wcześnie, wstaje koło 7, a o 11 najpóźniej już śpi, ale częściej to przed 11.
U mnie jest niemal identycznie jak u ciebie .
Wstaje około 7 a drzemka 11-12 .Wieczorem o 19 juz spi .

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 13:31

inia ja sama zaskoczona że Francuzi tak mieszkają, do tej pory nie mogę w to uwierzyć.

martasz no to Ci powiem, że niezłe śmietniki z tych twoich siostrzeńców. Ja tak jak większość z was jestem jednak za zdrowym odżywaniem, oczywiście nie do przesady, ale raczej mój maluch nie jada słodyczy. Czasem coś tam skubnie od wielkiego święta, bo lubi, ale my raczej staramy się nie jeść, więc nie jest mu przykro, że i on nie może. Dziś na przykład upiekłam ciasto, to i Alanek jadł. Ale to raczej takie domowe słodycze, kisielki, deserki owocowe - to u nas są słodkości. A co je? Hmm no prawie wszystko, tylko unikamy nabiału, bo strasznie go wysypuje, więc jogurty, sery, mleko zwykłe, śmietana itp odpada, a resztę wcina, na nic nie marudzi. Raczej jest takim typem, że jak głodny to wszystko wciągnie, a jak nie głodny to na wszystko mówi "niee kcem". No ale za to Alanek lubi dobrze przyprawione, nie zje nic mdłego, jak na przykład jest jakiś obiadek, to tyle samo przypraw ma jak my, sól ograniczamy, ale za to inne przyprawy i zioła idą w ruch :-). No to tyle.

A co do pogody, to nas ostatnio zszokowała, jednego dnia 18stopni, a drugiego -2 i wszędzie biało.... w życiu czegoś takiego nie doświadczyłam. Francja sparaliżowana oczywiście, mnóstwo autobusów, pociągów nie dojechało, samochody 20 na godzinę jeżdżą bo letnie opony mają... jednym słowem masakra. Na szczęście już się pogoda poprawia i wraca wiosna
Ostatnio zmieniony 14 mar 2013, 13:35 przez nina0226, łącznie zmieniany 1 raz.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 13:33

a co do drzemek to mój Alan podobnie, wstaje ok.8, jak idziemy do pracy to o 7 go ściągam. A drzemkę ma ok. 11-12, po 2-3godzinach pobudka no i hasa mi do 19.30, potem kąpiel i zazwyczaj 20.00-20.30 lulku idzie

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 13:34

a owoce to mój Alan w każdej postaci wcina, aż się uszy trzęsą. Uwielbia pomarańcze, mandarynki, banany, jabłuszka i śliwki suszone... ale inne też zje :-)

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 13:40

inia na zdjęciu Piotruś wcale nie wygląda na chuderlaczka, bym powiedziała wręcz, że pucuś z niego, no ale nie widzę na żywo to nie wiem. Mojemu Alanowi waga się zatrzymała. Ma jakieś 11-12kg i nic się nie rusza od paru miesięcy, ale zdrowo wygląda, także się nie martwię :)

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

Re: Lato i Jesień 2011

14 mar 2013, 15:30

Słodycze to moje dzieciaki lubią, ode mnie ich nie dostają, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto chętnie im jakąś czekoladkę, czy żelka zaserwuje.

Piotrek wstaje chwilkę przed 7, a na drzemkę chodzi różnie, zwykle koło 12-tej, ale zdarza się że zaśnie wcześniej lub później, wszystko zależy od dnia. Wieczorem ich kładę ok. 19.30-20.00

nina, mój Piotrek podobnie waży, chyba już przekroczył 12 kg, ale jest wysoki, przy ścianie go mierzyłam to ma 85 cm.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość