wygodny
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 08 mar 2012, 00:54

13 wrz 2012, 21:03

Nie wiem jak w ogóle mogła zostać jego żoną? Nagle zaczął taki być? Żadnych oznak przedtem?
Dziwne. Jasne, że można coś sugerować dla obupólnego dobra, np. że zona podaba mi się bardziej w sukienkach niż spodniach, ale, żeby poniżać i krytykować?
A to że ktoś szuka sobie pretekstu do romansu w wyglądzie partnera? Nie trzeba do tego teorii psychologicznych wcale, bo to się nazywa prosto i krótko sku...syństwo. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
-dokładnie tak. Koleś szuka czegoś, nie jest wart uwagi i starań.

P. S też chcę taki kalendarzyk na dole!

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

13 wrz 2012, 21:17

P. S też chcę taki kalendarzyk na dole!
- :shock:

magrol
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 4
Rejestracja: 24 sie 2012, 15:55

14 wrz 2012, 08:55

A ja uważam, że bez szczerej rozmowy się nie obejdzie w takiej sytuacji.

Znam podobną, w WIELKIM uproszczeniu wygląda to tak: żona mówi, że jest gruba i musi schudnąć. Ale nic z tym nie robi, tylko mówi. No to mąż wymyślił, że skoro ona uważa że jest gruba (a nie jest) i jest jej z tym źle, to należy ją zmotywować do działania. Więc codziennie od rana jej przypomina: "jesteś gruba, musisz schudnąć". Żona się załamuje, a mąż nie rozumie dlaczego - przecież chciał pomóc, zmotywować, dlatego jej przypominał o diecie, pokazywał szczupłe laski jako wzór, mówił o ćwiczeniach.... chciał jej pomóc, żeby ją zmotywować, bo ją kocha i myślał, że jak ona schudnie, to będzie szczęśliwsza. A ona tak naprawdę wcale też nie uważała, że jest gruba, tylko chciała, żeby ON JEJ POWIEDZIAŁ, ŻE NIE JEST....

To oczywiście wielki skrót. Chodzi w każdym razie o to, że najpierw w tej sytuacji powinno się porozmawiać. Jeśli to się nie uda, można skorzystać z terapii, z pomocy psychologa lub innych osób, które takiej profesjonalnej pomocy mogą udzielić.

Nie sądzę, żeby od razu trzeba było się rozwodzić. Często takie sytuacje zaczynają się małym nieporozumieniem, niezrozumieniem, a rosną do niewyobrażalnego konfliktu. Trzeba dbać o związek, a takim "dbaniem" jest przede wszystkim rozmowa.

Edit: w opisanym przeze mnie przypadku wszystko skończyło się dobrze. Terapia trwała kilka miesięcy, a potem "żyli dłuuuugo i szczęśliwie" :D

Awatar użytkownika
mamika
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 8
Rejestracja: 20 gru 2012, 14:01

Re: mąż ze mnie szydzi!

20 gru 2012, 15:13

Ciężko Ci doradzić. Powinnaś na pewno zadbać o swój wygląd ale nie dla niego tylko dla siebie. Wtedy olaś sukinsyna żeby żałował

Awatar użytkownika
niki
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 106
Rejestracja: 02 paź 2009, 14:36

Re: mąż ze mnie szydzi!

26 lut 2013, 22:00

Możesz też zainwestować w sprzęt szpiegowski w spy shopie i dowiedzieć się, co też drogi małżonek kręci na boku...A tak w ogóle to gdzie jest Crazy??

beme
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 9
Rejestracja: 27 kwie 2013, 15:44

Re: mąż ze mnie szydzi!

27 kwie 2013, 16:00

W mojej przeszłości kiedy nie miałam za dużo do wytknięcia sobie i swojej figurze a facet mówił mi takie teksty: jesteś za gruba, powinnaś wyglądać bardziej jak ta dziewczyna ze strony www czy z okładki, zmień włosy, zmień kolor szminki, buty itd... ja siksa to robiłam, a okazało się szybko że zdradza mnie z maszkarą jakoś nie wiedział jak mnie do siebie zrazić więc doszukiwał się waz a sam...był jedną wielką wadą!!! Bardzo żałuje tego, teraz kiedy jestem młodą mamą mój partner mnie kocha, moje ciało dalekie od ideału, ale postanowiłam walczyć ze swoim cellulitem dla siebie i dla dziecka i wspaniałego faceta! Dziewczyny piękne i zadbane to mamy być dla siebie facet nieprzestanie cię kochać z byle głupoty! Gdy kobieta dba o zdrowe wysportowane ciało, gładkie bez mankamentów to czy będzie 5 kg w tą czy w tamtą czy będzie w szpilkach czy adidasach na sportowo, czy po przebudzeniu, dbajmy o zdorwe piękne ciało a nie o jakieś męskie widzimisie!

beme
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 9
Rejestracja: 27 kwie 2013, 15:44

Re: mąż ze mnie szydzi!

27 kwie 2013, 16:03

sprawdziła bym też na 100% czy nie kręci z jakąś panną
!

Awatar użytkownika
Bialadama
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 266
Rejestracja: 16 sie 2012, 10:31

Re: mąż ze mnie szydzi!

04 cze 2014, 19:42

A moim zdaniem w przypadku autorki mogłaby pomóc wizyta u specjalisty. Zachowanie jej męża nie jest wobec niej fair, a i ona źle się czuje w tym związku.
Obecnie w Warszawie na ulicy Gocławskiej przyjmuje bardzo dobry specjalista, pani Monika Rudy ( tutaj masz do niej kontakt: psychoterapia-kielczyk.pl/seksuolog/ ) - sami chodziliśmy tam swego czasu na terapię z mężem. Otworzyła nam oczy na wiele spraw i sprawiła, że ponownie zaczęliśmy się do siebie zbliżać.

Awatar użytkownika
Nova23
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 236
Rejestracja: 05 cze 2014, 12:26

Re: mąż ze mnie szydzi!

05 cze 2014, 12:31

mąż raczej powinien wspierać żonę a niej z niej szydzić ://

Awatar użytkownika
martynkaka
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 629
Rejestracja: 04 gru 2012, 11:37

Re: mąż ze mnie szydzi!

24 wrz 2014, 11:31

Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner szydził ze mnie inaczej niż ewentualnie w żartach.

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość