Jutro podjadę do biedronki bo mają być dady dwupak. W ogóle z 3 tygodnie temu zaczęłam dady używać w dzień i powiem wam że się cieszę bo nic się nie dzieje Maksiowi po nich

a jednak tańsze

Co do kaszek to właśnie Maksio je rano owsiane śniadanko a na noc manną z kaszką mleczno-ryżową mieszam.
Co do wagi to pochwalę się a co

bo jestem z siebie bardzo dumna i muszę się chwalić. Ćwiczę od 14 marca 6 razy w tygodniu. Na początku skalpel tylko potem skalpel i mel b brzuszki dzisiaj np większość mel b bo skapel za łatwy. No i ważę 64 kg

mniej niż przed ciążą. Jak przed ciążą się odchudzałam to 65 ważyłam a teraz oprócz ćwiczeń wieczorami nie jem i tak waga mi spada

i w ogóle brzuch lepszy, tyłek mały że w najciaśniejsze spodnie się mieszczę
Do fryzjera narazie sie nie wybieramy - zapuszczamy wloski

on ma fajne włoski gęste więc fajnie będzie wyglądać
bo wiecie tak cały czas te kaszki to tłuczące...
a myślisz że te mleko smakowe nie będzie tuczące? Bo mi się wydaje że to jedno i to samo.