nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

Re: Lato i Jesień 2011

02 cze 2013, 09:29

wow ale się u was dzieje kochane
Inia gratuluje kolejnej ciąży. Wiem co czujesz, że jest ci na razie ciężko i nieswojo. Ja też nie planowałam Alanka i pierwszy miesiąc codziennie budziłam się i zastanawiałam się czy to sen. A później doczekać się nie mogłam. Teraz jestem szczęśliwa na maxa i bez niego nie wyobrażam sobie życia. Drugiego też nie planujemy, ale jak się trafi to pewnie też się będę cieszyć. Chociaż szczerze powiedziawszy zawsze marzyłam o trójeczce więc może kiedyś się postaramy hehe :-P. No i póki co tak jak u Ciebie szkieletorek Alanek nie dał mi jeszcze w kość, jest naprawdę dobrym dzieckiem więc nie czuję się zmęczona macierzyństwem.

jula bardzo mi przykro z powodu straty i tego jak potraktowała Cie rodzina. Szczerze współczuję. A tata chorował wcześniej czy zmarł nagle?

A my już wróciliśmy z Polski. Od połowy czerwca będziemy wynajmować mieszkanko nasze. Mam nadzieję, że nie będę żałować tej decyzji, ale w tej sposób łatwiej będzie spłacać kredyt.
Mój Alan nagle, bo praktycznie z dnia na dzień zaczął strasznie dużo gadać, właściwie buzia mu się nie zamyka. Gada jak stary, sąsiedzi do okoła (polacy )są zdumieni jak wyraźnie i dosadnie potrafi rozmawiać. Tylko nie zawsze powtarza coś co powinien. Mój mąż często jak mu coś nie wychodzi mówi "no i d u p a". Teraz mój Alan jak się denerwuje to mówi to samo, śmiesznie to wygląda u takiego małego dziecka ale muszę go tego oduczyć :-P.

izus fajne mieszkanko, a jaki metraż? Ja jak troszkę ogarnę swoję w Paryżu i zrobię parę poprawek to tez wam fotki powstawiam. Na razie usilnie szukam kuchni, jeżdżę po wszystkim możliwch sklepach z meblami, ale na razie nic mi się nie podoba. Poza tym, nasza kuchnia jest mało ustawna bo ma skosy (poddasze) więc mam możliwość powieszenia max dwóch szafek, a resztę musi stać i muszą być na tyle pojemne by wszystkie rzeczy upchać. A no i mamy pralkę w kuchni bo w łazience nie ma odpływu więc kolejne miejsce nam odchodzi na szafkę.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

Re: Lato i Jesień 2011

02 cze 2013, 10:24

inia poradzisz sobie, jednak roznica wieku bedzie prawie 3 lata wiec nie bedzie zle:) Wierze w Ciebie, grunt bys sie dobrze czula teraz w ciazy:)

izus wlasnie na ebay ogladam dokladnie te same lozka i chce zamowic jeszcze zastanawiam sie nad ksztaltem:) Ale kolezanka zamowila, obejrzalam, materace sprezynowe, drewno dobre i dosc grube, i niespelna 400 funtow, na PL to 2 tysiace zl, a przywioza mi do domu:) i maja dwa lata gwarancji, z tym ze ja chce z 3 lozkiem (dla gosci) i szufladami:)

Izus a juz masz takie?????

inia kiwi dawaj, suszone sliwki albo kup wode koperkowa taka zageszczona lub w aptekach bywaja na pewno laktoza wspomagajaca prace jelit, u mnie kiwi zdaje egzamin ale nie patrze wtedy ze mozna jedna na kilka dni a daje 1-3 na raz i wtedy wiem ze dziecko sie zalatwi a i ja sama to stosuje:)

szkieletorek jak czujesz sie na silach na kolejne dziecie to czemu nie, ja tylko swoje zdanie wyrazam,, ja sie nie nadaje, kocham moje dzieci i nie chcialabym sie juz dzielic, juz mi ciezko wyjasniac swoim dzieciom, ze mama jest jedna i kocha ich tak samo:) odczuwam zazdrosci caly czas i czasem mi rece opadaja. No ale mysle ze w naszym wypadku byloby cos nie tak jakbym byla w ciazy, albno ze mna, bo musialabym w bok skoczyc albo z mezem i jego zabiegiem jesli nie ja bym zrobila cos glupiego:):):)

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

Re: Lato i Jesień 2011

02 cze 2013, 11:32

izuś, łóżko jest świetne. My zdecydowanie musimy pomyśleć nad łóżkiem, bo na razie Wiki śpi na swoim, a Piotrek pół nocy na materacu w pokoju Tuśki, a drugie pół z nami w łóżku, a przy kolejnym bobasku taki układ nie przejdzie.

Dziewczyny ja raczej unikam powodujących zaparcia pokarmów, daję owoce ze skórkami, pełnoziarniste pieczywo i kasze, suszone śliwki tez Piotrek lubi, ale niewiele to daje i tak się maluszek męczy... na pewno potrzeba czasu, by mu się to naturalnie uregulowało, jednak dla jego brzuszka koniec z cycusiem był dużą zmianą.

nina, super, że Alanek tak ładnie mówi. Mój Piotrek ciągle niewiele. Czekamy na zdjęcia mieszkania;)

elibell, a wiesz, że ja mam podobne odczucia, że któreś z dzieci (najbardziej się o Tusię boję) poczuje się odrzucone. Już teraz widzę rywalizację o moją uwagę.

Jak zrobiłam test, Piotrek zobaczył, że jestem smutna i przyleciał mnie pocieszyć (całował i przytulał), Tuśka też chciała żebym ją wzięła na kolana w tym samym czasie i tak oboje siedzieli - każde na jednej nodze, a mnie się jeszcze bardziej ryczeć chciało, bo kur... nie mam trzeciej nogi!

Awatar użytkownika
jula81
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 306
Rejestracja: 21 lut 2011, 19:47

Re: Lato i Jesień 2011

02 cze 2013, 21:23

Dzięki dziewczyny za słowa współczucia.
Tata miał wylew jakieś 15 lat temu i był w połowie sparaliżowany. Od tego czasu przebywał w Domu Pomocy Społecznej. 3-4 lata temu amputowano mu nogę bo były problemy z krążenie. Ostatnie 2 tygodnie źle się czuł, ale myślałam, że to osłabienie na upały jakie przyszły bo już tak bywało. Zmarł na cukrzycę i jej powikłania, czyli miażdżycę itp., miał już też zawał parę lat temu. Jednak człowiek nigdy nie jest gotowy na śmierć bliskiej osoby.

Izuś fajne mieszkanko. Sama robiłaś malunki u dzieci?

Ja to bym chciała drugą dzidzie, ale boję się cały czas porodu no i że z finansami będzie kiepsko. O pracę też się boję, że bym straciła przez kolejną przerwę. Myślę, że jeszcze nie czas na mnie.

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

Re: Lato i Jesień 2011

02 cze 2013, 22:29

szkieletorek czyli rodzinka już wie o ciąży?Jak zareagowali? Nam ostatnio coś przygadują na temat rodzeństwa dla Antosia :ico_noniewiem: A co do płci to roznie może być. Moja koleżanka była przekonana, że będzie dziewczynka, a w 25 tc okazało się, że lekarz się pomylił i jednak chłopiec:):)

Inia gratulacje! Nieplanowane, ale będzie kochane i to najwazniejsze ;)

Izuś fajnie mieszkanko :)

Nina fajnie, że Alanek się rozgadał :) Many piętro wyzej małego sąsiada, 2.5 roku i jego mama mówiła ostatnio, że wypowiada pojedyncze słowa i w szoku była jak usłyszała Antosia. Ale przecież każde dziecko ma swoje tempo :)

A jak laski po dniu dziecka? Jakie atrakcje miały dzieciaki? My byliśmy wczoraj w mini zoo. Anti pokarmił zwierzaki, głaskał I ogólnie super popołudnie spędziliśmy, a dziś pojechaliśmy na rowerach na skansen. Znowu były zwierzaki I wielka radocha:) Ogólnie to many idealne dziecko do zwiedzania. Wszystko go interesuje czy to w skansenie zoo czy zamku:) W ramach prezentów przybyło nam lego:) radość wielka jak zobaczył:)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

Re: Lato i Jesień 2011

03 cze 2013, 12:06

hej dziewczyny

szkieletorek lózko kosztowało 749zł wysyłka za darmo
w tym dwa materace takie piankowe ale wygodne

elibell polecam łózko Nikola tez ma takie samo tylko chyba kolor drewna inny
jest niesamowite, u mnie stoi każde osobno ale jest mocownaie i wtedy stawia się jedno lózko na drugim przykręca drabinkę i jest piętrowe wtedy

jula tak malunki robiłam sama, najpierw ołówkiem a potem farbami do malowanie scian dekoral i nobiles, kupiłam same próbki kolorów one mają chyba 20ml i sa po 5-7zł/szt
nie polecam malowania akwarelami itp. bo zamalować tego póxniej nie idzie trzeba skrobać ściane a taka farba zwykła jest bezpieczna dla ścian i zawsze można malunek lekko zeszlifować papierem ściernym i zamalować w każdej chwili

inia spróbuj dac mu probiotyki takie jak przy antybiotykach ja daje np. misiotabletki kosztują 26zł ale moje dzieci nie wypiją za nic tych w proszku... Majci pomagają na zaparcia
i są też specjalne syropki moja przyjaciółka dawała swojej córce bo miała bardzo duże problemy z załatwianiem
nawet dwa razy byli na lewatywie w szpitalu z córką

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

Re: Lato i Jesień 2011

03 cze 2013, 16:12

szkieletorek lózko kosztowało 749zł wysyłka za darmo
w tym dwa materace takie piankowe ale wygodne
Ooo to daj mi namiar na goscia

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

Re: Lato i Jesień 2011

03 cze 2013, 21:31

Cześć :-)

inia gratulacje :-)
Wiem, jak się możesz czuć teraz, bo pewno i ja bym się teraz tak czuła, gdybym się dowiedziała o trzecim dziecku, ech...
No i fakt, masz tylko dwie nogi- ale zawsze możesz usiąść na kanapie, po dzieciątku po boku, a trzecie na kolanach :-)

U mnie trzecia ciążą nie wchodzi w rachubę.
Ja po Maćku mam dość, daje w kość :ico_olaboga:
Śmiejemy się z M., że jakby on był pierwszy to pewno byśmy się dłuuugo nad drugim zastanawiali.
A poza tym moje dolegliwości zdrowotne w drugiej ciąży jakoś mnie nie zachęcają do kolejnej...

szkieletorek też miałam pytać, czy rodzinka już wie.
No i życzę Ci, aby lekarz się jednak mylił :ico_oczko:

jula bardzo mi przykro z powodu śmierci taty :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

Re: Lato i Jesień 2011

04 cze 2013, 08:20

Jednak człowiek nigdy nie jest gotowy na śmierć bliskiej osoby.
zgadzam się
boję się cały czas porodu no i że z finansami będzie kiepsko.
u nas też z finansami jakoś super nie jest, ale o to akurat się najmniej martwię. Teraz wiele nie wydam, bo wszystko mam, a później (o ile kiedyś przestanę rodzić dzieci) pójdę do pracy, to też zawsze łatwiej, no i dom dostaniemy, to już odpadnie nam spory wydatek
A jak laski po dniu dziecka? Jakie atrakcje miały dzieciaki?
u nas prezenty były symboliczne - małą koparkę dostał Piotrek, a Wiki zestaw pierścionków - oboje bardzo się cieszyli. Plany wycieczkowe pokrzyżowała nam pogoda, lało od rana (w sumie to codziennie tak jest...). Wzięłam jedynie Wikę do kina po raz pierwszy, bardzo jej się podobało, a później na lody poszliśmy całą rodziną.

Dziewczyny, nie chcę zapeszać, ale jakby łatwiej już mu idzie wypróżnianie, może brzuszek po prostu trochę czasu na zmiany potrzebował
U mnie trzecia ciążą nie wchodzi w rachubę.
też tak mówiłam... a te pieprzone tabletki zawiodły :ico_noniewiem:

Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje. Ja już powoli przestawiam myślenie na właściwy tor. Teraz włączyło mi się "przemeblowanie" mieszkania i remont, trzeba się za to wziąć, póki brzuszka nie ma

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

Re: Lato i Jesień 2011

04 cze 2013, 10:22

hej dziewczyny

wiecie co ja sobie myśle ze każda z nas gdyby znalazła się w takiej sytuacji jak inia by na pewno była w niezłym szoku, ja nie wiem jakbym zareagowała, nie zarzekam się ze nigdy nie chce mieć już dziecka, bo nie planuję już powiększania rodziny, dwoje maluszków wystarczy w zupełności, po za tym nasze państwo nie pomaga w założeniu rodziny z choćby 1 dzieckiem a się dziwia ze ludzie więcej mieć nie chcą :/ o przedszkole trudno, o żłobku mozna zapomnieć
ale gdybym wpadła to pogodziłabym się z tym pewnie po długim czasie

dlatego zapisałam się na tę spiralkę ale cos bardzo mi się okres rozregulował, przez tabletki na migrenę, no i te 400zl drogą nie chodzi... no póki co Przemek wyjezdża wiec abstynencja mnie czeka hehe

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość