asiamach
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 6
Rejestracja: 07 cze 2013, 10:28

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

07 cze 2013, 11:18

Ja też nie widzę takiej opcji. Mieszkanie małżeństwa z dorosłymi ludźmi pod jednym dachem nie wchodzi w grę. Wolę przestrzegać swoich zasad.

martaa
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 3
Rejestracja: 12 cze 2013, 08:48

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

12 cze 2013, 08:55

Jeśli byli byście zmuszeni to byście zamieszkali. Ja właśnie jestem w takie sytuacji. Miałam pomieszkać u rodziców 3 miesiące, jesteśmy na etapie 8 miesięcy i jeszcze trochę pomieszkamy gdyż budowa naszego domu przedłuża się. Powiem wam szczerze, że myślałam że będzie gorzej po powrocie do rodzinnego domu. Jednak jest nawet nawet. Mamy swoje przyzwyczajenia ale jakoś się dogadujemy i nawet kłótni nie ma zbyt często. Jednak i tak nie mogę się doczekać swojego własnego azylu i prywatności. :-)

PatrycjaZielinska
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 2
Rejestracja: 11 cze 2013, 23:58

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

12 cze 2013, 22:23

Ja również się zgadzam, ale co jeżeli pary nie stać na to żeby kupić lub wynająć mieszkanie

pisanka
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 31
Rejestracja: 21 mar 2013, 15:32

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

25 cze 2013, 14:34

na krótki dystans nie jest źle, ale na stałe nie wyobrażam sobie tego. przed przeprowadzką mieszkaliśmy u tesciów razem ze 2 miesiące na czas remontu i na początku wszystko ok, ale już po miesiącu zaczeło to być męczące ;)

guanga
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 3
Rejestracja: 12 lis 2013, 13:34

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

12 lis 2013, 13:40

Moim zdaniem po prostu się nie da, ale na szczęście nie muszę się o tym przekonywać na własnej skórze

martaaa13
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 3
Rejestracja: 19 lis 2013, 14:40

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

20 lis 2013, 10:10

Tak to już jest że w każdym domu jest miejsce tylko dla jednej gospodyni :-) nie mogłabym mieszkać z teściami chyba bym oszalała. Jak jadę do nich na weekend to niby się dogadujemy :ico_haha_01: ale nie mogłabym dłużej z nimi pomieszkać, mam twarde zasady i nie dam sobie niczego wpierać więc zapewne by było dużo kłótni. Mam nadzieję że szybko uda Ci się od teściów wyprowadzić.

Awatar użytkownika
szpilunia
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 316
Rejestracja: 20 sty 2012, 15:57

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

26 lis 2013, 11:56

Ja jakoś przeżylam... na szczęście to za mną. ale takie zycie moze się kiepsko kończyć.
Wprost nie moge uwierzyć co spotkało moją koleżankę po 6 latach małżenstwa i mieszkania z teściami... Ona chciala się wyprowadzić, maż ciagla nalegał, żeby odłożyć pieniadze i miec jakiś wkład własny do kredytu. Jej tam było źle, bo choć teściowe w miarę się nie wtrącali (ale jaednak - jaki ty drogi makaron kupujesz, smazysz na oliwie zamiast na smalcu... :ico_olaboga: ), to jeszcze nie czula sie komfortowo w sytuacjach intymnych - rzadko byli calkiem sami... Teraz odkryła, ze od ponad roku mąż ją zdradza, bo jest zbyt oziębła... :ico_szoking:

moniczka78g
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 3
Rejestracja: 27 lis 2013, 15:22

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

27 lis 2013, 15:27

Matko, straszne! Jak można nie rozumieć tego, że ciężko o wybuchy namiętności, gdy ścianę obok teściowa z teściem?! Żal mi tej koleżanki, kurde ;/

maljesionowska
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 7
Rejestracja: 29 lis 2013, 13:49

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

29 lis 2013, 13:55

Myślę że jeśli będziecie mieszkać z daleka od rodziców to sami staniecie się dorośli.
Rodzice też potrzebują zrozumieć że są rodzicami, że nimi byli i ze czas opieki i sugerowania się skończył.
Toteż....praca przez internet i...gdziebądź byle daleko!

Awatar użytkownika
sali
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 59
Rejestracja: 31 sty 2013, 17:00

Re: Jak żyć z teściami pod jednym dachem?

03 gru 2013, 15:42

Generalnie to nie jest komfortowa sytuacja dla żadnej ze stron. Teściowie się wiadomo zawsze będą wtrącać może niekoniecznie umyślnie i ze złej woli, ale często starszym osobą wydaje się, że mają rację i nie da się ich przekonać do niczego. Szpilunia, ale ten facet to już lekkie przegięcie. Ja rozumiem, że nie mieli zbyt udanego życia intymnego ale zwalania winy na kobietę w takiej sytuacji to już lekka przesada.

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość