Tak, to z Nationale Nenederlanden, zresztą z tego co patrzyliśmy, to nie ma za bardzo podobnych rozwiązań. Można ubezpieczyć się osobno, ale założyć lokatę osobno, ale nie ma czegoś łączącego te dwie rzeczy.
sproket - wpłacasz jakąś kwotę co miesiąc (ale taką stałą kwotę, którą ustalasz na początku) - w tym masz i ubezpieczenie - więc gdy coś się stanie rodzicowi, to dziecko ma jakieś zabezpieczenie. Tak samo, w tej kwocie co miesiąc odkładają się pieniądze dla dziecka do wykorzystania w przyszłości. Oprócz tego co roku jest jeszcze premia do wykorzystania.
Ok, juz lepiej ;) Brzmi rozsądnie i podoba mi sie to dwa w jednym, bo to też na pewno oszczędność czasu. Nie musisz jechac najpierw do jednej firmy, potem do drugiej, żeby podpisać dwie umowy. Wystarczy,że pojedziesz do jednej
A ile takiej raty trzeba wpłacać? Jest jakieś minimum obowiązkowe pewnie? A jak będę chcieć potem sie z tego wycofać, bo coś się stanie, noga sie powinie i nie będę mieć pieniędzy na składkę? Stracę wszystko?