CZEść DZIEWCZYNKI
plastelinka GRATULUJę
NO A U MNIE TAKA DZIWNA SYTUACJA,CHOCIAż DLA MNIE NA POCZąTKU BARDZO TRUDNA,OK ,NAPISZE BO JAKOś MI TAK DZIWNIE NA SERDUSZKU,żE WAM NIE MOWIłAM,NO,CHODZI O TO ,żE CHOCIAż MóJ SYNEK JEST TERAZ BARDZO KOCHANY I WYCZEKIWANY,TO NIE PLANOWALIśMY NA RAZIE DZIDZI,A JA W3 MAJU TAMTEGO ROKU ZAłOżYłAM SPIRALKę ,BO PREZERWATYWA ODPADA,TABLETEK BRAć NIE MOGę ,NO I TYLKO ONA ZOSTAłA,NA POCZąTKU STYCZNIA BR.,MIAłAM JAKIś DZIWNE BóLE PODBRZUSZA,WIęC POSZłAM DO GIN, A ON STWIERDZA ,żE SPIRALKI NIE MA

NO I CZY ZAKłADAMY DRUGą,NO JA ,żE CHYBA TAK,UMóWIłAM SIę W DZIEń KIEDY MIAłAM DOSTAć MIESIąCZKę,no lekarz stwierdził ,że krew jest w szyjce czyli okres już tak naprawdę ,ciąży nie ma ,to zakładamy,no i założył,aletydzień nie dostaję okresu więc idę znów ,no i co? CIążA pózniej już tylko chodziło mi czy maleństwu się nic nie stanie przez tą spiralkę,było mi ciężko,naprawdę,spać nie mogłam,ale najważniejsze wszystko ok,spiralka wogóle nie ma do niego dostępu,jest zdrowiutki jak rybka,no ale wam nie mówiłam,bo tak jakoś dziwnie sama nie mogłam się oswoić
