ja też miałam taki kryzys w laktacji! wyłam jk bóbr, zadzwoniłam do położnej ze szkoł rodzenia i ona mnie pocieszyła-KRYZYS JEST CZĘSTY W 2-3 MIESIĄCU ŻYCIA DZIECKA!!!!i nie nalezy się poddawac i dokarmiac(na co np usilne naciskała moja tesciowa do tej pory naciska ) tylko przystawiac do cycya non stop! U mnie pokarm wrócił do normy!!! jest go w sam raz, ani go nie brakuje, ani sie nie wylewa bokami
coprawda pije też tą herbatkę hippa, bo wolałbym,zeby kryzys juz sie nie pojawił i słyszałam też, że karmi pomaga
ah i jeszcze strtes moze powdowac chwilowy zanik pokarmu, trzeba zacisnąc zeby i przystawiac ile sie da