![n :ico_sorki:](./images/smilies/xx_sorki.gif)
Jadźka ranę na ogonie miała najprawdopodobniej spowodowaną zabawą, bo ganiają jak wściekłe z Ryśkiem nad ranem i możliwe, że jej jakoś zahaczył, albo sama gdzieś zahaczyła. Przez 3 dni jeździłam z nią na zastrzyki, później jeszcze 5 dni dostawała antybiotyk w tabletkach i jest już ok. Teraz muszę tylko po niedzieli podjechać z nią na szczepienie.
Ania moje też boją się odkurzacza, jak tylko otwieram szafę, w której trzymam odkurzacz, to spierdzielają od razu
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
Dziewczyny a ten żwirek z lidla jest drobny-compact, czy raczej standardowy, no i jak z pyleniem? A miałyście może żwirek z rossmanna?