hejka
u mnie dzis pół niedzieli kiepsko ze wzgledu na samopoczucie, oczywiscie po wczorajszej imprezie, choc nie wypiłam za duzo to dzis mi sie to odbiło. Na szczescie mama wzieła mała na spacer to i ja mogłam se pospac 2 godz potm mała spała i zas miałam okazje odpoczac, ale moje samopoczucie odbiło sie na A bo nie miałam siły nawet obiadu zrobic i przyszedł z pracy to musiał ugotowac obiad dla nas

no ale warto było sie wybrac na impreze i potanczyłam nawet

a druga połowa dnia na szczescie lepsza, zjadłam se obiadek i nawet dostalam energii zeby posprzatac i pomyc gary

i poszłam z Mila do kosciłóka i zjadfłam miche lodow bakaliowych, wieczor tez zaplanowany, bo finał " tanca z gwaiazdami"
jutro znow zmagania z " elementami teorii polityki "

byle wytrzymac do czwartku, napisac to guwno i luz.........
glizdunia ciesze sie bardzo ze koralik wydalony
zbora Haneczka jest swietna i niezle dokazuje...
Mila nie pokazuje, ani swira, ani ze ma kłopoty ani jaka jest duza..ale to pewnie dlatego ze jej tego nie ucze..

ale za to pieknie gra na pianinku, normalnie jak jej mowie choc zagraj mamusi to wyciaga jeden paluszek i smiga po klawiszach
