Agata27 pisze:obwo brzuszka i ten drugi wymiar dwuciemieniowy - jak sie to mierzy za kazda wizyta to wowczas mozna latwo okreslic czy dzidzius rosnie prawidlowo.
Musiałoby być robione usg przy każdej wizycie.
Ja chodzę na kasę chorych (bo prywatnie to bym tu musiała nerkę sprzedać żeby opłacić

) i przysługują mi tylko 2 usg na całą ciążę: połówkowe i po 35 tc. Z własnej inicjatywy byłam 2 razy dodatkowo prywatnie, ale to kupa kasy. Przynajmniej jak dla mnie. Z tego co już kiedyś rozmawiałyśmy to u większości z Was jest taniej. Z drugiej strony widać jacyś mądrzy musieli stwierdzić, że tylko tyle jest koniecznych usg. A i tak widzę, że Ika ma częściej.
Ika, nie martw się. Panikują wszyscy z tą wagą. Widzisz, ty przytyłaś 8 kg i mówią, że to mało, konieczne badania. A ja 10 i mi mówią, że to za dużo i katują dietą
Na szkole rodzenia jest ze mną dziewczyna, która ma termin za 3 tyg. i ma taki sam brzuch jak ty!
A jak są dziewczyny po których w ogóle nie widać, że są w ciąży?! Mój mąż miał taką kuzynkę, jakby wszystkim nie powiedzieli że się dziecka spodziewa (musieli się ze ślubem pośpieszyć

) to nikt do samego końca by nie zauważył. Już ci mówiłam, owinął się w okół kręgosłupa
