Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

17 lut 2009, 14:22

Elu, straszne rzeczy się dzieją z tymi kredytami. :ico_szoking: wspolczuje Wam :ico_pocieszyciel: My bierzemy w PLN i na szczescie tylko 70 tys wiec rata bedzie nas wynosila ok 600 zl. Ale musimy za jakis czas wziac gotowke, zeby zrobic remont "naszego" mieszkania :ico_haha_01:

Janiolku, rozgazowalam zwykla coca-cole (wsypalam troszke cukru), podgrzalam delikatnie zeby byla ciepla i dalam troszke do picia. raz wypil ok 100 ml potem drugie tyle. na caly wieczor pomoglo, rano znowu przestalo dzialac... :ico_chory:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

17 lut 2009, 14:32

wisienka24, hmm no to wszystko niby ok.
Marta to ciekawe z tym pradem. Nam tez kiedys chcieli odciac-ja myslalam, ze wszystko poplacone, a nam został jeden jakis zagubiony do zapłacenia - wtedy jakos dziwnie przyszly 2 rachunki-normalny i wyrownanie w ciagu tygodnia i sobie zapomnialam :ico_oczko: ale sie ugadalismy i po dwoch dniach pojechalismy zaplacic.
A z tym naszym gazem stanelo na tym ze wlascicielka miala dzwonic w czwartek, napisalam jej SMS co ustaliłam i sie nie odezwała - chyba przyjela, ze to oni mieli zalegle te rachunki, a przez zakreconego meza zamiast 100zł beda płacić 770zł
Zjadłam własnie pierogi z kapusta produkcji mojej i Marka i bybły mniam i w tym miejscu polecam kapuste kiszona z winem z Lidla w dużej puszcze - pychota

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

17 lut 2009, 15:44

Kod: Zaznacz cały

Zwłaszcza, ze ona ma w tej chwili fazę nieeee, nie. i woła, po czym pytam - chcesz ee?- a ona - nie- ale i tak wysadzam i jest.


Ela Tosia też tak robi, oszalć mozna :ico_olaboga:
Co do rat to współczuje :ico_szoking: to tyle ile ja miesięcznie zarabiam.

Ula- co do coli to ja mam odmienne troche zdanie od reszty już je tu kiedyś pisałam, owszem pomaga na początku na zatrucia bo "wyżera" wszystko. Ale na biegunke moim zdaniem jeszcze pogarsza, bo sprzyja biegunce osmotycznej i jeszcze bardziej odwadnia. Ale to tylko moje zdanie. Lepiej Szymkowi kup jakiś deser jagodowy bo one zapierają.
A ma gorączke przy tym?
A jak tam twoja salmonella?

Justyna-co do HUty- moja babcia mieszka na centr. A zaraz przy placu centralnym i powiem Ci,że u niej np. utworzyła się wspólnota i sporo inwestują. Mają nowe instalacje gazowe i na prąd, domofon, internet ( choć moja babcia nie :-D ), no a to bloki z cegły a nie z płyty więc trwalsze. Moi znajomi kupili sobie tam mieszkanie jak był boom za 90tyś tylko,że do remontu ale i tak taniocha.

A ja już dostaje świra :ico_placzek: jeszcze przez ten kręgosłup nie mam się jak ruszyć z domku i musiałam dziś odwołać fitness, buuuuuu, mam nadzieje,że do piątku mi przejdzie bo będę musiała też odwołac rowerki. Pojechałabym sobie na narty, a tu nonono muszę się uczyć, ja chce już być pooo :ico_sorki: W akcie desperacji zjadłam dwie kostki czekolady, a teoretycznie jestem na diecie :ico_placzek:

Marta- bal przebierańców :-D pyszna sprawa, chętnie bym sie przeszła. Co do kostiumów my czasami pożyczaliśmy z teatru ludowego, tanie a fajne. Ja czesto się przebieram za Pipi, tu zdjęcie sprzed paru lat:
Obrazek

A tu inna impreza, kapelusz czarwonicy pożyczyłam w wypożyczalni koło rynku debnickiego, jezu ale byłam wtedy gruba :ico_szoking: (to jakieś 3 lata temu)
Obrazek

A tu wszyscy na tamtej imprezie
Obrazek

Jejciuniu ale mi się zatęskniło za jakąś fajną imprezą :-D

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

17 lut 2009, 16:13

Ania - na ostatnim zdjeciu jakas dziewczyna ma takie rogi renifera jak moje :-D
Hihi za godzinke zaczynba sie aukcja ubranek :-D ok 85 rzeczy wystawiłam za 75zł, mam nadzieje, ze uda sie wiecej wyciagnac, ale kto wie. A sie umordowałam, bo okolo1 w nocy juz mialam wystawic, ale polowa zdjec sie jakos skasowala i skonczylam o 3 :ico_szoking:
Pruedence pisze:A zaraz przy placu centralnym i powiem Ci,że u niej np. utworzyła się wspólnota i sporo inwestują. Mają nowe instalacje gazowe i na prąd, domofon, internet ( choć moja babcia nie ),
niektóre sa super wyremontowana elewacja, domofony, monitoring, a zaraz naprzeciw porozwalane szyby w drzwiach i smród. Ale na prawdę fajnie było pozwiedzać, w towarzystwie kolegi i gazu pieprzowego na wszelki wypadek :ico_oczko: Ponoc na Hucie mysla to samo o Kozłówku

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

17 lut 2009, 17:23

wisienka24 ja Patrykowi dawałam na rozwolnienie Nifuroksazyd i Enterol i oczywiście jagody w każdej postaci. Pił soczek z jagód, jadł dżem z jagód i same jagody łyżeczką. Pomogło na szczęście ale już był początek odwodnienia. Sprawdzaj Szymkowi skórę na brzuszku czy się nie odwadnia.

Ela z naszym kredytem też robi się dramat. Ostatnią ratę mi pobrali 2 lutego i na dzień dziejszy mam już o 190 zł większą niż drugiego. Koszmar jakiś, w moim banku kurs za franka jest dzisiaj 3,40 zł. Kiedy koniec tych spadków złotego to nie wiem. Niedługo chleb i woda jak tak dalej pójdzie :ico_zly:

Ela ja Patrykowi na odparzenia zawsze smaruje maścią Tormentiol i bardzo mu pomaga.

Byliśmy wczoraj w prywatnym żłobku zorientować się czy są miejsca od września. Żłobek jest w takim niedużym mieszkanku w bloku 65 m2 na 14 dzieci max. Dzieci w różnym wieku od 2 lat do 5. Mam mieszane uczucia, wszystko zrobione jak najtańszym kosztem, niby nowe a juz takie zniszczone. Patrykowi nie przypadło to miejsce do gustu, rozpłakał się kilka razy. Jutro pójdziemy do drugiego zobaczyć.

Ania zdjęcia przebierańców super. Też bym sobie poszła na taką imprezę.

Miałam pytać czy dajecie coś dzieciom na odporność???

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

17 lut 2009, 17:47

Dzięki za rady, dziewczyny. Dzis jest jakby lepiej, bo zrobił tylko jedna kupke rano i na razie cisza. Mam nadzieje, ze nie jest to cisza przed burza... :ico_noniewiem: U mnie salmonelli nie stwierdzono. Po prostu wirus nas zaatakował i juz. Bylismy w weekend u moich rodzicow i wczoraj dzwonili, ze mama i babcia juz maja to samo. Zla jestem na siebie, ze nie przyszlo mi do glowy, ze ich pozarazam. :ico_zly:

Ania, przebrania super!!! Ja nigdy nie bylam na takiej przebieranej imprezce :ico_noniewiem:
A co do kregoslupa i nauki... to wytrwalosci i cierpliwosci Ci zycze. Oby do 28 :-D

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

17 lut 2009, 19:10

Ania przebrania super :ico_brawa_01: Znalazłam kilka wypożyczalni w krk więc coś na bank znajdę :-D .W zasadzie ja byłam tylko raz na takiej imprezce i byłam przebrana za wampira a w sumie za afrowampira bo miałam perukę afro :-D .

Wisieńko ja tez dawałam nifuroksazyd i starte jabłko noi jagody.

Sylwia to jak Patryczek płakał no to nie przypadlo mu chyba do gustu i tez bym szukala czegoś innego!!!!

Janiołku powodzenia na aukcji :ico_brawa_01:


Idę poskromic moją złosnicę...myślałam ze coś popiszę do Was a tu dziecko wzywa.... :ico_olaboga:

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

17 lut 2009, 22:32

Witajcie:)
u nas tez KUUUUUUUUUPA sniegu...
troszeczke mialam czytania...
strasznie biedny Szymciu ja nic nie poradze bo my nie mielismy nigdy az takiego rozwolnienia... oby szybko mu przeszlo...
Martunia tez bym poszla na bal przebierancow ale gdzie ja bym nie poszla :ico_oczko: u mnie tez tak jest ze jak juz mysle ze mam super syna to on odwala mi taki dzien abym zeszla na ziemie...
Preudenc oj juz nie duzo zostalo super masz podejscie jak bym miala kiedys zamieszkac w Krakowie i wybrac pediatre dla Kacpra to bym sie do ciebie zglosila... a co do przebrania to az dziw bierze ze nie strój pielegniarki :ico_oczko:
Yvon katastrofa z ta waluta straszna rata... ja tez mam nadzieje ze spadnie tez nam troche zostalo... a na odparzenia to zawsze i wszedzie sudokrem...
Sylwia ja nic nie daje Kacprowi jedynie jak mi gdzies zmarznie to 6-8 kropli wit.C
a co do takich domowych przedszkoli to zawsze myslalam ze maja lepsze warunki od panstwowych wszystko zalezy od ludzi ktorzy tym sie zajmuja.
Kasia a ty konieczkie musisz neta podlaczyc zresztra nie wytrzymasz bez nas :ico_oczko: wstaw nowe zdjecia chlopakow...
a u nas nic specjalnego tez bylam z Kacprem u lekarza z ta wysypka na buzi podobno jak wyjdzie to samo ciezko schodzi no i rzeczywiscie moze to byc proszek ale niekoniecznie tez czekolada czy cytusy... smaruje przepisana mascia i powoli ladnieje buzka.
walentynki spedzilismy malo romantycznie browary film Dvd i chipsy no i Rafaello :ico_oczko: jestem zalamana jak sie rozrastam od tego siedzenia w domu i obżerania slodyczami byle do wiosny...

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

17 lut 2009, 22:46

79anita pisze:walentynki spedzilismy malo romantycznie browary film Dvd i chipsy no i Rafaello
Przy moich to mega romantycznie. W sobote Marek przyszedl ok 17.30 i mial wyjsc na impreze ale sobie darowal, poszlismy spac wczesniej i w niedziele mielismmy gdzies isc na kolacje. Pomijajac fakt, ze Lenka sie rozchorowała, wrócił o 22 do domu. I tyle było...

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

17 lut 2009, 23:30

Na odporność daję Amelci ceruvit junior i isoprinosinę (chyba tak się to pisze). Ale nie mam pojęcia czy to coś daje. Co do żłobka, to ja sądzę, że taka powierzchnia, to trochę mało na tyle dzieci. A Patryczek sam pokazał, co o tym sądzi.
W sumie wczoraj w żłobku, kiedy odbierałam Amisię, to się zdenerwowałam na jedną mamę, ale nie odezwałam się. Powiem tak. Mój M bierze znowu antybiotyk, bo kaszle. Ale to jak to dziecko kaszlało, to się w głowie nie mieści. Myślałam, ze sobie płuca wypluje lub jej się udusi. Do tego taki paskudny żółty katar, oczy załzawione. A mamusia, no co ty skarbie, a czemu kaszlesz. A kto zaczął kaszleć. a ja sobie myślę, ze antybiotyk, nurofen i do żłobka.
Zdjęcia z balu przebierańców świetne. Też mi się taki marzy. W ogóle to marzy mi się jakiś kontakt z ludźmi, ale jeszcze chwila i będę przepraszać znajomych za zaniedbywanie. Jak na razie, to moje kontakty są żadne.
Dobrze Wisieńko, ze to wirus, a nie coś gorszego. A co do kredytów, to takie ryzyko. Raz lepiej raz gorzej. Ciągle czekam na umocnienie złotego i się nie mogę doczekać. Ale trzeba to przetrwać.
MArtuniu baw się świetnie i podziel pomysłem na strój.
Anitko Was to pewnie spod tego śniegu nie widać. Skoro u nas napadało, to was na pewno zasypało.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość