Awatar użytkownika
PaulinaS
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1157
Rejestracja: 21 sty 2009, 10:51

03 sty 2012, 11:45

Kasia90 jak sobie radę dajesz?? tyle masz na głowie :ico_olaboga: praktyka,nauka, dziecko ... nie wiem czy bym dała radę ... dobrze, że masz z kim małą zostawić :-)

Ja myślałam iść do pracy w tym roku, ale nie da rady :ico_noniewiem:

U nas sylwester był spokojny,mieliśmy gości. Maciek spać poszedł po 23 a Filip z Julką (3 lata) po pólnocy ... na fajerwerki czekali, ale jacy byli szczęsliwi bo zobaczyli :-D

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

03 sty 2012, 13:00

PaulinaS jak się nie ma innego wyboru to człowiek odkrywa, że dużo może. ;) A z kim małą zostawić czy mam... kwestia sprzeczna, uprosiłam kuzyna. A wczoraj wieczór napisał sms że dziś da rady tylko do 10. I na wariackich papierach wszystko załatwiałam. W końcu umówiłam się, że w czwartek odrobie praktyki, Kamil weźmie wolne. Ide obiad robić, bo głodna jestem...

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

03 sty 2012, 18:17

witam w nowym roku :ico_haha_02:

Kasia90, a do żłobka już Kinia nie chodzi ?
jak chcesz myśleć o drugiej dzidzi to daj sobie spokój z dietami i badania konieczne :ico_haha_02:

ja też chciałabym już zacząć realizować swoje plany zawodowe i postarać się o jakiśkurs fryzjerski finansowany z uni , może ?
napewno nie wracam do starej pracy , wychowawczy mi się kończy w kwietniu , więc do tego czasu mam czas na dokształcenie się :ico_oczko:

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

03 sty 2012, 21:02

a do żłobka już Kinia nie chodzi ?
Już dawno nie chodzi. Za dużo przeszkód za mało korzyści.
jak chcesz myśleć o drugiej dzidzi to daj sobie spokój z dietami i badania konieczne :ico_haha_02:
Nic się nie martw, dopiero myśle, a co będzie to sie zobaczy. ;)
ja też chciałabym już zacząć realizować swoje plany zawodowe
Szukaj, myśl. Powodzenia. ;)

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

03 sty 2012, 21:37

Kasia90 organizm trzeba dobrze przygotować, a nie osłabić. Pamietaj kochana:)

Ja mam wciąż te 4 kilachy za dużo, ale na razie ze spokojem podchodzę. Od dziś znów zaczęłam skakać na skakance, kręcić hula hop i robić brzuszki. Wszystko 30 minut dziennie. Do tego nie podjadam, a jeśli już to lekko i co najważniejsze wcieram w skórę eveline.Dobre są te kosmetyki. Od czwartku też startuje z nowym karnetem na basen.
Nie ma siły muszą być efekty.

Już troche dochodzę do siebie. Dziś w pracy byłam i znów tydzień wolnego bo Trzech Króli.
Potem ciężki tydzień i ferie:)

PaulinaS ja już też to przerobiłam. Im więcej jest na głowie, tym człowiek więcej może.

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

04 sty 2012, 01:11

Dziś w pracy byłam i znów tydzień wolnego bo Trzech Króli.
Potem ciężki tydzień i ferie:)
boski zawód dla kobiety, że ja zrezygnowałam z pedagogiki na korzyść marketingu :ico_puknij:

ja narazie nie dietuję się bo w piątek kolejna porcja ciasta i jedzenia bo wyprawiam Ali urodziny ,
potem sobota i niedziela wolna więc pewnie ktoś na kawkę się trafi ,
al eod poniedziałku to już ostro zaczynam działać z kijkami i dieta MŻ :ico_haha_02:

dziś Ala przyszła ze szkoły z bólem głowy i zaraz położyła się spać , jak się obudziła to miała gorączkę 38.6 dałam jej paracetamol ale niebardzo zadział i po przeszło pół godzinie było już prawie 40 , podała aspirynę i okłady zimne i zaczeło spadać , a teraz leży i spać nie może i mówi że już się dobrze czuje tylko snu nie ma

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

04 sty 2012, 10:38

Za dużo przeszkód za mało korzyści.
nie wiem jakie przeszkody i brak korzyści masz na myśli, ale ja teraz po ponad roku Zosi w żłobku stwierdzam , że żłobek to nie jest samo zło. BYły niemiłe chwile, ale teraz jest rewelacja i cieszę się ,że Zosia tam chodzi. Pięknie i wyraźnie mówi, spiewa mnóstwo piosenek, zna duzo wierszyków i sobie recytuje. Ma bardzo bogaty zasób słów i nawet panie w żłobku mówią, że ona już się nadaje do przedszkola :ico_brawa_01: Jestem dumna ze swojej córci. Fakt, że ja z nią dużo rozmawiam i jak odbiorę ze żłobka i w weekendy poświęcam dużo czasu, ale żłobek też dużo dobrego wniósł i jeszcze jedno - po roku ciągłego chorowania, Zosia jest zahartowana i czasem ma lekki katarek, ale góra 2-3 dni i nic poza tym. A ja dzięki temu mam 11 dni zaległego urlopu :-D
Dobre są te kosmetyki
ja mam taki krem antycellulit rozgrzewajacy, fajnie ujędrnia ciało i do tego nie jest drogi :ico_brawa_01: Ja się oszczędzam od jakiegoś czasu, bo dzis jadę do Krakowa na imprezę pożegnalną (żegnamy naszego prezesa i jeszcze jednego dyrka :ico_placzek: ) i mam obcisłą koronkową sukienkę, wiec musiałam się za siebie wziąć żeby nie wyglądać jak serdelek :ico_oczko:
miała gorączkę 38.6
duzo zdrówka dla córci


ale ze mnie gapa: Wszystkiego Najlepszego dla Was i Waszych Najbliższych w tym Nowym Roku, aby każdy dzień przynosił tylko miłe niespodzianki, niech się spełnią Wasze postanowienia noworoczne, cieszcie się każdą chwilą i niech Was szczęście i miłość nie opuszczają...


Aha, moja teściówka znowu mnie nie lubi (choć nie wiem czy kiedyś darzyła choć małą odrobiną sympatii). Stwierdziła, że ja nastawiam ZOsię przeciwko niej :ico_puknij: Na świeta przy moich rodzicach odstawiła pokazówę jaką to jest kochaną babcią i teściową, a u niej w domu juz była inna, mnie i ZOsieńkę traktowała jak powietrze i ciagle tylko z teściem powtarzała, że Wercia (córka P z poprzedniego malżeństwa) to ich pindzia (matko jedyna jakie określenie), Zosia widzi ich rzadko i nie chciała iść do dziadków i teraz to moja wina :ico_olaboga: Brak słow. Fakt, że mojego tatę ZOsia widziala zaledwie 3 razy, ale mój tato przynajmniej umie z Zosia porozmawiać i nie odstawia popisów, tylko zachowuje się naturalnie, a dzieci głupie nie są i widzą takie rzeczy, nawet tak małe dzieci :-)

Awatar użytkownika
PaulinaS
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1157
Rejestracja: 21 sty 2009, 10:51

04 sty 2012, 12:21

Cześć :-)
U nas pogoda paskudna, bardziej jesienna niż zimowa. Leje od rana :ico_noniewiem:
podała aspirynę
- można dzieciom podawać??, słyszałam żeby nie stosować
Zdrówka życzę :ico_sorki: :ico_sorki:
Na świeta przy moich rodzicach odstawiła pokazówę jaką to jest kochaną babcią i teściową, a u niej w domu juz była inna, mnie i ZOsieńkę traktowała jak powietrze i

- wiesz co dobrze Cię rozumiem, u mnie jest tak z moimi rodzicami :ico_zly: Owszem jak trzeba żeby zostali z dziećmi bo musimy gdzieś jechać bez nich to zostaną, ale ostatnio staram się Ich nie zostawiać.
Tata siedzi w domu ale są ważniejsze sprawy jak wnuki zresztą wolą posiedzieć przed kompem niż z chłopakami się pobawić. Jak nie trzeba to mi dzieci chcą zabrać na dół (razem mieszkamy) pokazówkę też nie raz miałam :ico_olaboga: a upokorzyć mnie przy rodzinie też się zdarzało :ico_placzek: przestałam jeździć tam gdzie Oni, choć czasem naprawdę się nie da i muszę wytrzymać, zazwyczaj się nie odzywam wtedy bo znów mi dogryzą :ico_noniewiem:

No trochę z siebie zrzuciłam :ico_sorki: choć jeszcze wiele, wiele we mnie siedzi :ico_placzek:

Z teściową nie mam problemów,owszem czasem wkurzy,ale mogę z Nią pogadać szczerze i o wszystkim. A tak powinno się raczej porozmawiać z własną matką

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

04 sty 2012, 15:05

organizm trzeba dobrze przygotować, a nie osłabić. Pamietaj kochana:)
Spokojnie, pamiętam. Jeżeli się zdecydujemy to na pewno na dietę nie przejdę tylko na zdrowe żywienie. Zaczne sobie brać kwas foliowy i witaminy. Co jak co, ale dobro dziecka najważniejsze. Może jeśli chodzi o moje zdrowie to czasami naginam z dietą, ale jeśli chodzi o ciążę to potrafię o siebie zadbać przed, podczas i do końca karmienia, więc nie macie się co obawiać. ;)
Im więcej jest na głowie, tym człowiek więcej może.
Dokładnie. Ja miałam okres gdzie nie robiłam nic. Okres ciąży mniej więcej od 5-7miesiąca. Na cały dzień miałam robić tylko obiad. I powiem szczerze, że to była masakra, ten obiad dla mnie to było za dużo. Nie chciało mi się jak cholera. Kompletnie na nic nie miałam ochoty. A im więcej obowiązków tym się człowiek bardziej umie zorganizować i dodać sobie energii i chęci. ;)
Od czwartku też startuje z nowym karnetem na basen.
Ja z czystym sumieniem polecam body space! Zrobiłam sobie zdjęcie przed i po 5 półgodzinnych spacerach (no może troche szybsze niż spacer, chodziłam 7km na godzine pod górke :P) i widze efekty. Przesłałabym Wam, ale się wstydze, bo to w bieliźnie zdjęcia. Inaczej nic nie byłoby widać.
Karnet na 10 wejść kosztuje 100zł. Niestety musiałam przerwać, bo chodzę na te praktyki. Ale jutro pójdę 6 raz, w sobotę 7 i potem dopiero jak skończe praktyki na reszte. A następny karnet postaram się systematycznie chodzić, bo wtedy najlepsze efekty.
jak się obudziła to miała gorączkę 38.6
Nie ma co się dziwić. Pomyśl jaka jest pora roku i popatrz za okno. W przedszkolu u mnie też połowie dzieci kaszle, psika, 1/3 w ogóle nie ma.
nie wiem jakie przeszkody i brak korzyści masz na myśli, ale ja teraz po ponad roku Zosi w żłobku stwierdzam , że żłobek to nie jest samo zło
Nie mam nic do żłobka, żłobek, szczególnie ten nasz był super, Kinia zadowolona i ja. Brak korzyści - mialam na myśli, że posłałam tam Kinie żeby znaleźć pracę, ale żłobek tylko do 16 i nawet w głupim sklepie pracy nie znalazłam. A przeszkody no to wcale nie miała kasa bo ponad 400zł, bez żadnych moich zarobków, wręcz z wydatkami, bo 2,50zł dziennie szło na bilet autobusowy, a teraz by szło 5zł bo w dwie strony bo zimno i ciapa jest. Więc więcej jest problemów niż korzyści typu, że Kinia z dziećmi jest itd. A bez sensu, że ja w domu siedze, a dziecko do żłobka wysyłam.
i czasem ma lekki katarek, ale góra 2-3 dn
Kinia i bez żłobka jest w miare zahartowana i ma tak samo jak Zosia teraz. Tylko, że Kinie od urodzenia hartujemy, w mieszkaniu mamy raczej chłodno, do tego na pole też jej nie owijam nie wiadomo jak. ;)
A Ty widzisz korzyści, bo pracujesz. Inaczej byś na to patrzyła gdybyś wysyłała Zosie do żłobka, a sama siedziała do 14 sama w domu, a potem taskała się po dziecko autobusem na drugą strone miasta...
ja mam taki krem antycellulit rozgrzewajacy
Ja tez, ale ja z bielendy.
to ich pindzia
Pomyśl, że może i lepiej, że Zosia nie jest ich "pindzią". (straszne!)
A opiniami się nie przejmuj. Bo ja to już chyba musiałabym mieć głęboką depresję gdybym wszystko słuchała. Mojej teściowej nie podobam się od włosów i brwi zaczynając na charakterze kończąc. :ico_olaboga:
Leje od rana :ico_noniewiem:
U nas też, miałam spory problem żeby wrócić od kuzyna (pół godziny drogi) do domu z Kinga w ten deszcz. Na szczęście kuzyn odprowadził nas z parasolką do autobusu, zostawiłam u niego wózek, a z autobusu juz w miare blisko było.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

05 sty 2012, 15:38

Pogoda istnie jesienna faktycznie i wiruski się mnożą.
Wiatry coś duże są.
Jednak ja za śniegiem nie tęsknię bo sie źle autem jeździ. Jedynie mógłby spać na ferie żeby dzieci trochę odczuły tej zimy.

Magda33 a co to za krem??

Jak czytam o tych opowieściach o rodzicach to mi się w głowie nie mieści. Mieć ich tak blisko, a tak źle nastawionych. Ja mam super rodziców, a 900 km ode mnie:(

Wiolaw i jak tam Ala??
Ja na razie jak Ty dietka MŻ, basen i gimnastyka. Czasem są jakieś okazje do zjedzenia kawałka ciasta, urodziny, różne wyjścia. Nie chcę z siebie pajaca robić odmawiając sobie ciągle. Dziwnie na mnie wtedy patrzą. tak naprawdę to ja mam problem tylko z tym brzuchem i z niejędrnym ciałem, a tego w ubraniach nie widać, więc większość nie wie o co mi chodzi....

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość