witajcie kochane troszkę zaległości mi się zrobiło, więc zaraz was doczytuje
a ja wczoraj z chatki zrobiłam muzeum - czysciutko ze hej bo Młody był wyjątkowo grzeczny a dziś kopiec kreta siedzi juz w piekarniku, ja z anatolem potem muszę Młodgeo komodę przejrzeć bo juz poodkładałam 2 torby za małych ciuchów, teraz musze przejrzeć co potrzebuję i na zakupy hurtowe dzisiaj jechać. myślałam, ze ten zapas, który mam starczy na przynajmniej 3 m-ce a tutaj pajacyki do spania i śpiochy na 68 już za ciasne i naciagnać się nie da, - musze na 74 pokupować dobrze, ze ta pakę co od koleżanki z anglii dostałam pełna była bluzeczek, bluz, kamizelek i jeansików, bojóweczek itd to na wyjscie nie musze dokupowac ciuchów, bo w takim tempie bym zbankrutowała
[ Dodano: 2010-04-15, 10:05 ]
quanchita to normalne, ze powtorna kontrolę zalecają
jagódka to zalezy od dizceka ile śpi ile nie - tymek teraz to potrafi 5-6 godizn ejdnym ciągiem nie spać, ale w dzień to szybko zaczął po 2-3godizny czuwać. Spokojnie, jakby Maluszek był zmęczony to by się nie krępował i chrapnął, widac wyspał sie
dizięki za rady co do oczek ropiejących zostałam tylko przy przegotowanej wodzie i widziałm, że Młodemu łęzki stoja w oku i ta ropka faktycznie bierze sie stad, ze nie ma gdzie nawodnienie oczka odpływac i masowałam wczoraj ten kanalik - niemal od razu podziałało obudził sie rano z czysciutkim oczkiem a zawsze po nocym spaniu było najgorzej, całe oczko sie od ropki kleiło a dzis super tearz tylko widze, ze troszkę znowu naszło.