SANDRUSIA))
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3059
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:51

17 sie 2008, 23:36

czesc dziewczyny wrocilam z urlopu bylo swietnie szkoda ze tylko tydzien :ico_placzek: u mojej mamy na podworku sa kury i swinki Kubus byl w niebowziety tylko oczka otworzyl i wolal koko koko :-D spiewl tra lala z babcia i happi nonono heh czyli happy birthday :ico_haha_01: i pirwszy raz odkrylam w moim skarbie mamin synka :ico_szoking: jak raz babcia chciala go polozyc spac to tak zalosnie mowil do niej mama mama ze nie miala serca i musiala mnie zawolac :ico_noniewiem: ale przynajmnie teraz wiem jak bardzo mnie kocha bo wczesniej wydawalo sie ze wcale mnie nie potrzebuje :ico_wstydzioch:
teraz wrocilismy do codziennosci troche smutno bylo ale juz coraz lepiej :ico_oczko:
majorowa, pisalas o tych histeriach Oskarka u nas jest to samo Kubus tak piszczy czasem bez powodu ze zwariowac mozna krzyczy kladzie sie bije mnie ja tez nie reaguje na to jak sie uspokoi przytulam i tlumacze ze tego czy tamtego nie wolno bo ...
eve.ok, tak to jest z tymi facetami my kobiety chcialy bysmy spedzac z nimi nasza kazda wolna chwile a oni potrzebuja spokoju :ico_noniewiem: ja tez czasem posprzeczam sie o to z lukaszem ale tak to wlasnie jest oni sa z innej planety poprostu :ico_oczko: a my no coz musimy ich kochac takimi jacy sa :ico_olaboga: :-D

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

18 sie 2008, 15:29

Cześć SANDRUSIA)), miło Cię widzieć na TT. Już się za Tobą stęskniłam. To mówisz, że Kubulek taki mamusi cycuś się zrobił? a właściwie zawsze był :-) To miłe, choć czasami to może sprawiać kłopot. Szczególnie kiedy musisz gdzieś wyjść a dzidzia ma zostać pod czyjąś opieką :ico_noniewiem:
U nas histerie troszkę ustały. Ząbki się pojawiły i pięknie widać jak lśnią bielutkie, świeżutkie w dziąsełkach. Powoli szykujemy się do przeprowadzki. Wczoraj byliśmy kupić zasłonki do pokoju dziubeczka i kupiliśmy elektroniczną nianię. Teraz jest bezużyteczna bo jak Oscarek się budzi czy płacze to słyszę, ale w nowym domku będzie spał sam w pokoju i to piętro niżej :ico_placzek: Trochę mi smutno, ale trzeba go przyzwyczaić zanim pojawi się nasz nowy, maleńki lokator :ico_oczko:

Dziewczyny muszę Wam się przyznać, że do tej ciąży jakoś na luzie podchodzę i często się zapominam. Jak byłam w ciąży z Oscarkiem to nie farbowałam włosów, jadłam bardzo zdrowo i ciągle uważałam na siebie. Teraz robię wszystko jak gdyby nic, jem słodycze, nie pogardzę zupką chińska, popijam colę a wczoraj zafarbowałam włosy. Tomek miał trochę żal do mnie o tą farbę. Może rzeczywiście nie powinnam farbować włosów. W końcu nie minęło nawet 12 tygodni :ico_puknij:. A z drugiej strony, przecież ciążą to nie choroba. Powinnam robić to co lubię i czuć się dobrze. Przecież nie będę przez 9 miesięcy z odrostami chodziła :ico_olaboga: Tkie mnie czasami nachodzą dylematy

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

18 sie 2008, 20:15

sandrusia najważniejsze, ze troszkę od rutyny się oderwałaś :ico_brawa_01: co do maminsynusiowania albo mamincórowania to z Jagusią raczej nie ma problemów. Zresztą - Ona za czekoladkę albo kiełbaskę to z każdym zostanie :-) Choć fakt, ze jak już jestem w jej zasięgu wzroku, szczególnie jak przychodzi weekend i mamy całe dnie dla siebie to jest nie do pozbycia :-D razem musimy sprzątać, razem gotujemy, bawimy się...wszystko "z mamą" :ico_oczko:

majorowa te przesądy nic nie warte - ja z Jagą i coli się napiłam i włosy farbowałam (na początku samym i przy końcu ciąży) i w fastfoodach jak nigdy sie zakochałam - i jakoś wpływu na Nią większego to nie miało... Co ma być to będzie... A będzie dobrze, więc rozpieszczaj sie ile wlezie, nawet jeśli nie zawsze zdrowo :-D

a aj dziś pierwszy dzień w pracy po 2 tygodniowej przerwie, do tego odwiedziny kuzynki, której dawno nie widziałam. Ogólnie - super... :ico_haha_02: Tylko powieki już ciężkie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

18 sie 2008, 20:35

a aj dziś pierwszy dzień w pracy po 2 tygodniowej przerwie, do tego odwiedziny kuzynki, której dawno nie widziałam. Ogólnie - super... :ico_haha_02: Tylko powieki już ciężkie :ico_oczko:
Słodkich snów

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

19 sie 2008, 08:03

dziękuję kasiu :-) szkoda, ze wczoraj nie przeczytałam, bo bym się dostosowała, a tak z bólem głowy dzień zaczęłam.. :ico_chory:
ale reszta przynajmniej dopisuje. pogoda super (ponoć ostatni dzięń taki łądny), mąż pyszne śniadanko przyszykował 9jak codziennie zresztą :ico_haha_01: ) , Jagus uśmiechnięta od rana... :-)

miłego dnia kobietki :ico_buziaczki_big:

swoją drogą - ciekawe co u magdzinki, bo znaku żadnego nie daje.. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

20 sie 2008, 14:06

hej dziewczyny Ewuś już daję znak :ico_sorki: ja niestety na niewiele rzeczy mam czas ostatnio więc nie wiem co tu u was słychać :ico_noniewiem: mam nadzieję, że poczytam WSZYSTKO co pisałyście, ale to dopiero w piątek jak mojego szefa nie będzie, a teraz wpadłam na chwileczkę :ico_oczko:
pozdrawiam was serdecznie i całuski dla dzieci przesyłam :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

20 sie 2008, 15:38

magdzinka tylko się nie przemęczaj :ico_nienie:

a u mnie w pracy wzgledna cisza...tzn. od 15.oo :-D od kiedy jestem sama to mam wszytsko bardziej zorganizowane i paradokslanie więcje czasu niż wcześniej. chociaz jeszcze sezon urlopwy trwa...we wrześniu sie zacznie :-)

wczoraj byłam na kontroli u mojego ginekologa. zapisana na 17.20, weszłam o...20.40!!! :ico_olaboga: zdążyłam pojechac do domu, położyłam Mała spać, skoczyłam na zakupy i jeszcze była kobetka przede mną... :ico_noniewiem:
ale wyszłam z usmiechem :-) mam rewelacyjnego ginekologa :-) sposób w jaki ze mną rozmawiał o stracie, o tym co sie ze mna działo, jak tłumaczył, jak pocieszał, jak merytorycznie wyłożył (nawet wykresy mi rysował!) super :ico_brawa_01: w kazdym razie fizycznie jestem w idealnym stanie, pół roku mam sie wstrzymać, a potem przyjśc i zaplanowac, jesli zechcę :ico_haha_02: jednak wcześniej niż za rok, półtora nie pomyślę nawet...jakos tak...nie teraz. No i na plastry tym razem sie zdecydowałam, bo u mnie pigułki nie zdają egzaminu - wciąż zapominam.. :ico_noniewiem:

heh...jeszcze pół godzinki i myk po Jagę, do domku...super :-)

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

20 sie 2008, 21:38

:)
Hej ja tylko na chwilkę... akurat udalo mi sie usiasc na necie. My na wakacjach :D jest super jak na razie wszystko po naszej mysli :) Marti przeszczesliwa..
Pozdrówka

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

20 sie 2008, 22:51

a ja chora :((

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

21 sie 2008, 08:15

majorowa a co się stało? :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość