


ten klub maluszka to calkiem dobry pomysl bo czasem z moim a nie damy rady sie wymieniac i cos nam sie pokryje...
ZNOWU PADA













ja robiłam tak, że kiedy Lenka spała w ciągu dnia ja tez spałam, albo chociaz odpoczywałam, a potem jak poszła lulu wieczorem to siedziałam do 2 i sie uczyłam, dłuzej nie ma sensu bo to tylko stracony czas. A i jeszcze jak miała chwile przerwy w zabawie to jej czytałamja tez nie wiem jak bede sie uczyc przy Nel !mam nadzieje ze wyjdzie...albo nicki zarwe
ja do tej pory mialam z nim tylko egzamin ustny. Byłam przerazona, mialam mowic o zagrozeniach wynikajacych z zawierania znajomosci przez internet. Zaczynalo sie od tego ze 16latka poznala jakiegos 40 latka i on ja przez trzy dni wiezil, trzymal na lancuchu i gwalcil. Niestety nie przeszlam do reszty artykulu bo Alosza zastanawial sie jak on ja gwalcil jak byla na lancuchuApropos pana aloszy, Janiołku, to jest przecudowny człowiek. Mialam okazję go poznac na konferencjach i nawet podyskutować i wypić winko przy bilardzie. Wspaniała osobowośc, a jak się rozkręci, to takimi anegdodatmi sypie i ma podejście do ludzi i słuchaczy. Świetne jest to że przyjmuje rolę tłumacza z polskiego na nasze. I napięte sytuacje rozładowuje. Naprawdę zazdroszczę wam takiego profesora.
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość