Dzieciaczki od lipca do 1 grudnia 2009.:)

[Magda33]

zaraz krzyczy przychodzi i odpycha hehe zazdrośnica

TO ZOSIA NIE, JAK JA SIĘ TULĘ DO P, TO ONA TEŻ PODCHODZI DO NAS I SIĘ PRZYTULA I MÓWI: MOJA, MOJA NA P TEŻ MÓWI MOJA HA HA HA

[Kasia90]

DLATEGO GO GŁĘBOKO SCHOWAM

Myślę, że nie ma potrzeby, Kinia od urodzenia ma cumle (3) koło siebie i w ogóle nimi nie jest zainteresowana. Włoży do buzi może raz na tydzień na kilka sekund ale tylko po to zeby troche pogryźć.

matikasia napisał/a:
ona od razu przy kaszlu wymiotuje.

Mój chrześniak tak ma praktycznie do dziś, że jak kaszle to go naciąga od razu na wymioty. Ale już nie wymiotuje, umie to powstrzymać, ale w końcu on ma 4 lata już.

[Magda33]

KASIU PRZEDE WSZYSTKIM GRATULACJE!!! PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY, PÓŹNIEJ JEST JUZ LEPIEJ

JEŚLI CHODZI O MÓWIENIE ZOSI, TO CHYBA ZASŁUGA ŻŁOBKA, PONOĆ ŻŁOBKOWE DZIECI TAK MAJĄ, ŻE SZYBCIEJ ZACZYNAJĄ MÓWIĆ, BO W DOMU RODZICE POTRAFIĄ ZGADYWAĆ POTRZEBY DZIECKA, BO ZNAJĄ SWOJE DZIECI, A W ŻŁOBKU PANI NIE ZAWSZE WIE O CO CHODZI. CZYTAŁAM KIEDYŚ COŚ O TYM POZA TYM ROZMAWIAŁAM Z RODZICAMI, KTÓRYCH DZIECI TEŻ CHODZIŁY DO ŻŁOBKA I MIAŁY TO SAMO, PO KILKU MIESIACACH PIĘKNIE I DUŻO MÓWIŁY. SĄ JEDNAK PLUSY ŻŁOBKÓW...GDYBY NIE TE CHORÓBSKA, TO NIE BYŁOBY TAK TRAGICZNIE

Kinia od urodzenia ma cumle (3) koło siebie i w ogóle nimi nie jest zainteresowana

TO MOŻE RZECZYWIŚCIE NIE BĘDZIE TAK ŹLE, A MA PRZYNAJMNIEJ NOWĄ "PRZYTULANKĘ"

ZAZDROSZCZĘ PARYŻA, A Z KASĄ TO KURCZE ZAWSZE PROBLEMY. FAJNIE BYŁOBY WYGRAĆ, ALE JAK NA RAZIE TO MIAŁAM TYLKO KILKA "3" I JEDNĄ"4". A NIEKTÓRZY TAKĄ KASĘ WYGRYWAJĄ...

[Kasia90]

GRATULACJE

Nie wiem czy jeśli jest wybór to czy to mówienie warte tych chorób, ja osobiście wole żeby Kinga była zdrowa, a mówiła później. :) A jeśli chodzi o Ciebie, no to nie masz wyboru, a skoro i tak musisz Zosię dawać do żłobka to przynajmniej masz korzyści. :)

A w totolotku nawet 4 nie trafiłam nigdy.
A przydałoby się kilka tysięcy. :))

[Magda33]

jeśli chodzi o Ciebie, no to nie masz wyboru

no właśnie, z chęcią siedziałabym z tym moim dziabągiem w domu, bo te chwile już nie wrócą ale co zrobić, mam dobrą pracę, P nie utrzymałby nas ze swojej pensji, więc musiałam wybrac takie rozwiązanie, szkoda, że moja mama nie mieszka we Wro, bo ZOsia na pewno byłaby wtedy z babcią, a tak cóż...

[ Dodano: 2011-02-28, 10:05 ]

mówienie warte tych chorób

no na pewno nie jest warte, ale na szczęście wszystkie te choroby przechodzi naprawdę dobrze, jakiś super egzemplarz nam się trafił Gdyby nie te katary i inne dolegliwości (ostatni rotek), to ZOsia spisuje się przy tym na medal, nie marudzi, nie jest ospała, a zawsze wesoła, chętna do zabawy i energiczna. Nawet po ostatnich stratach witamin, apetyt wrócił po dwóch dniach od podawania preparatu wielowitaminowego

[Kasia90]

a tak cóż...

Ale myśl pozytywnie, my będziemy przechodzić katorgi w przedszkolu, a Ty już jesteś wprawiona, Zosia tez i nie będzie płaczu. :)

jakiś super egzemplarz nam się trafił

To tylko się cieszyć. dla Zosieńki. :)

[isiawarszawa]

aleście sie rozpisały z poniedziałku aż strach pomyśleć co zastane jak wróce wpiątek z wawy, bo jedziemy dziś do wawy podpisać umowę z przedszkolem tak wiec postanowione, wracamy na następną zimę do stolicy juz nie moge sie doczekać, i moja rodzina tez nie moze sie doczekać aż zejde im z oczu
nom nic, lece sie pakuje do konca i jade...

[Magda33]

isia to super, będziecie przynajmniej razem we trójkę i nikt Ciebie nie będzie denerwował

Kasia90 cały czas się zaprawiam w bojach, bo zawsze po przerwie chorobowej jest płacz rano w żłobku i czasem mam wrażenie, że to "dzień świstaka" i zastanawiam się czy to moje dziecko wreszcie trochę pochodzi do tego żłobka i w końcu się zaaklimatyzuje wiec kto wie, czy i w przedszkolu nie będę przechodzić tego samego.

To tylko się cieszyć. dla Zosieńki. :)

[wiolaw]

witam

u nas już lepiej , goraczka mineła został tylko katar ale to musi się pociągnąć chwilkę , najważniejsze że już gorączka mineła

Isia to fajnie że znów będziecie razem , a macie już mieszkanko wynajęte czy coś kupujecie ?

Magda33 Zosia to zdolna bestia , mój Loluśto ma swój język jakoś tak isipisi itd
a oprócz tego jakieś podstawowe mama, tata chociaż wszystko prawie to mama

najlepsze zajęcieLolka teraz to jest pisanie ,
piszewszędzie ipowszystkim , trzeba pilnować żeby nic do pisanie nie było w zasięgu jego ręki , popisał już ściany ,swoje krzesełko do jedzenia , meble u Ali ( całe szczęście że ołówkiem to się zmyło ),

a teraz poszedł do babci i kazałsobie baji właczyć i ogląda a ja lecę obiadek wstawić, wszystko już mam przygotowane tylko ziemniaczki wstawić i kotlety usmażyć

Kasia91 gratulacje zdania egzaminów , teraz odpoczniesz
za kolejne zębole
i fajnie że już bilety do Paryża są , resztę kaski jakoś się uzbiera choć wiem że to ciężko ,ach ta kasa ile lżej by było jakby byla

[matikasia]

Kasia90 co do mówienia, to nie zapominaj, że Kinia jest z 1 grudnia. Także 1 czy 1,5 miesiąca to bardzo dużo. Zresztą dzieci i tak mają jeszcze dużo czasu.
No wydatki związane z wyjazdem niemałe Cię kosztują.
Ile wyniósł bilet jeśli można wiedzieć?

Milenka smoka nigdy nie miała i nawet nie wie co to jest. Jak jakieś dziecko ma przy ubranku to chce chwycić z ciekawości.

Wiolaw fajnie masz, że możesz u mamy na chwilę Lolka zostawić.

My zaliczyliśmy mini zakupki i spacerek 1,5 h ze spanie włącznie.
Jakoś tak dziwnie mi to tych Niemczech w sklepach i w ogóle.
Szukałam spacerówki, bo tamtą zostawiliśmy na śmietnik. Rozklekotana była, ale nie chce dużo inwestować bo to na 2 sezony.
W sklepach od 200 zł. Chyba na allegro się kupi bo są już za 100 zł.

Mati do zerówki zapisany. Oprowadziłam go po szkole. Podobała mu się.
Jednak nie ma 100% jeszcze, że zostanie przyjęty. Pod koniec maja mają być wyniki.
Jak nie, to do tej szkoły koło nas pójdzie.