Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

11 sty 2009, 18:36

betka, toż to zwariować można z takim trybem dnia, ja myśle, że Małemu przestawił się dzień z nocą, bo on w dzień przesypia caly dzień, a w nocy buszuje, Jasiek też tak miał na samym początku i położna jak jej o tym powiedzieliśmy, to kazała nam go koniecznie budzić co 1,5-2 godziny, cholernie marudził kilka dni, ale mniej więcej po tygodniu doszliśmy z nim do ładu i teraz zasypia o 21 z minutami i śpi tak do 3-4 później butla i śpi do 6-7. Myśle, że powinniście się przemęczyć i spróbować, bo wydaje mi się, że to już ostatki waszych sił..

wiola85, ja uwielbiam wszelkiego rodzaju pomysły, pomijając zapkiekanik serowe, jakoś sam zapach mnie odraża.. a kurczak ro po prostu pychotka :-)

My dzisiaj byliśmy u Babci, 21 stycznia będzie 11 rocznica śmierci mojego dziadka, więc najpierw msza, później nasiadóka u Babci, Bardzo przyjemnie było, oczywiście my z Jasiem zostaliśmy w domu, bo Kościół nieogrzewany, ale za to poszykowaliśmy wszystko co Babcia z Ciocią przygotowały do jedzenia..

Jutro jedziemy do Teściów mniej więcej na tydzień więc raczej mnie nie będzie na forum, będe tęsknić bardzo!! A teraz zmykam już dalej pakować, bo puki co mam tylko ubranka jasia, a wyszła mi już torba taka konkretna :-) a gdzie reszta i nasze rzeczy :-))

Awatar użytkownika
Anetka29
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 14 sie 2008, 19:07

11 sty 2009, 21:48

moja mała też miała takie jazdy ze spaniem. Jeden tydzień to dzień w dzień o 3 nad ranem chodziliśmy spac, ale później kilka dni się pomęczyłyśmy w dzień - na siłę budziłam Sarę, zagadywałam, zabawiałam i udało się. Na dzień dzisiejszy prawie każda noc przespana, po wieczornej kąpieli czyli ok 20-tej córcia zjada mleczko i śpi do ok 24 zjada kolejne mleczko i śpi do ok 6 a później to różnie czasem dalej śpi do ok 9 lub już jej się nie chce i wstajemy. a w dzień to różnie - czasem śpi większośc dnia czasem prawie wcale. Najważniejsze że noc przespana :-D

#ania#, miłego wypoczynku u Teściów, będziemy za Wami tęsknic :ico_buziaczki_big:

zmykam, bo jeszcze cwiczenia mnie czekają - od kilku dni powolutku zaczynam cwiczyc, później kąpiel, no i może coś z mężusiem pobaraszkujemy :ico_oczko: jakoś po ciąży zwiększyło mi się libido i mogłabym codziennie :ico_wstydzioch:
BUZIAKI

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

11 sty 2009, 21:52

Hej kobietki,
mamy problem z kompem bo nadal nawala i jutro M kupi nowy, wiec powinno byc lepiej. Unas oki. Maja zdrowiutka tylko jakas marudna ostatnio, marudzi szczegolnie wieczorami po kapieli podczas jedzenia. KOnczy sie na flaszce z bebilonem grrr.
No i niestety zaczyna miec znowu ta wysypke co kiedy ale jej juz smaruje.

Pomysl Ani na budzenie malego co 2 h lub czesciej wydaje sie byc rozsądny. Albo niepozwalacmu spac od 20, zabawiac i td zeby sam padł.

Oj znowu nie napisalam sie bo mała sie przebudziła i juz wcina ręce. Lecę na cyca

papas

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

11 sty 2009, 22:03

Hej
Betka tak bardzo jest mi Cię szkoda...WIdzę, ze juz naprawde masz ostatki sił...Musicie jakos zmienic ten tryb dnia i nocy, Mysle ze powinnas go wiecej budzic w dzien, no i przede wszystkim nie powinien on z wami spac w łózku...Bo tedy ty ciagle o nim myslisz...nawet przez sen i nie mozesz odpocząc..Beata naprwde cos z tym zróbcie, bo inaczej padniesz..organizm niewydoli. Ja to juz zauwazyłam, ze tez jak czasami wkładam małego do naszego łozka to czuwam a nie spię...

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

11 sty 2009, 22:37

my jeszcze nie spimy...
dzis klade go w lozeczku... nie wiem jak dam rade ale tlumacze sobie ze tydzien jeszcze wytrzymam, wiec lepiej sie chyba przemeczyc tydzien zbey potem miec juz spokoj.
Bede go jutro budzic. Najgorsze to ze ja sama jestem caly dzien wlasciwie, i jak Niunio juz usnie to chcialabym cos zrobic, i tak sie schodzi...
A tesciowa mowi ze on tak ma i smao sie zmieni i ja i tak nie mam zle z nim :ico_zly: a przeciez ja nie mowie ze mam zle. ale po co mamy sie meczyc?? :ico_puknij: przeciez lepiej pojsc spac wczesniej i miec wiecej dnia dla soebie :ico_noniewiem: pierwszy raz mnie wnerwila... wiem ze przeciez ona tez hccce dobrze ale jak ja moge dobrze sie nim zajac jak ja padam o 1 dzien w dzien... :ico_zly: i z zacisnietymi zebami tule go do siebie i proboje zrobic wszystko zeby usnal i spal spokojnie.
A jak ja bede zmeczona to i dzieciatko to wyczuje... :ico_sorki: takze ja musze jakos funkcjonowac. Duzo mi pomaga - NAWET BAAAARDZO DUZO - ale on wysysa z mleczkiem moje humory... wiec lepiej chyba zebym i ja byla :-D

Ogolnie dzien zzlecial dobrze choc Junior ciut niespokojny ale teraz zaczyna buszowac... a to juz dochodzi 10... nie wiem... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

12 sty 2009, 07:59

Beata, Ty już na prawde ostatkami sił ciągniesz, wcale się nie sziwie.. Wiesz.. Teściowa chociażby najlepsza, wybitnie działa na nerwy :-) Jedyne co moge Ci poradzić, to budz Juniora ja najczęściej w dzień, nie pozwól mu spać dłużej niż godzine, półtorej, musisz się przemóc nawet jeśli miałby się drzeć cały dzień , zobaczysz że wieczorem będzie zmęczony i prześpi ładnie noc, a za kilka dni to w ogóle zapomnisz, że mieliście takie problemy.. Aaaa i uprzedz teściową, żeby nie leciała go usypiać, albo wtykać smoczka za każdym razem jak zapłacze, no i najważniejsze, nie słuchaj Teściowej że jak śpi w dzień to dobrze, bo możesz coś zrobić, jak już sobie poukładacie że noc to noc, a dzień to dzień spokojnie się ze wszystkim wyrobisz, a nawet jeśli nie to trudno, js juź nie pamiętam kiedy miałam w domu tak czysto jak przed ciążą, ale zupełnie się tym nie martwie, obiadu też czasami nie ma i żyjemy z P nikt się jeszcze z głodu nie przewrócił.. Sto razy bardziej wole mieć ryczące dziecko w dzień, a przesypiające noc niż odwrotnie, bo w końcu to noc jes od spania..

My dzisiaj wyjeżdzamy maksymalnie na tydzień, ciekawa jestem jak to bdzie Jasiek na zupełnie nowym miejscu, mam nadzieje, że będzie spał w nocy w miare ładnie :-)

No nic Kobietki zmykam kończyć pakowanie, jeszcze tylko ja i P, ale u nas to szybko pójdzie, a koło 11 będziemy jechać :-)

[ Dodano: 2009-01-12, 07:00 ]
zapomniałam.. Jaś kończy dzisiaj 2 miesiące więc stawiamy :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

12 sty 2009, 10:34

betka Ania ma rację, ja miałam podobny problem z Filipkiem na początku. W dzień spał pięknie a w nocy się budził i rozglądał. Też budziłam go w ciągu dnia co 2 godziny, nawet nie marudził. Brałam go na ręce przytulałam, a potem zaczynałam przewijać, wtedy się rozbudzał no i karmiłam go za każdym razem. Jakieś grzechotki szły w ruch :ico_oczko: A no i zawsze pod wieczór nie dawałam mu spać od karmienia do kąpieli aż do następnego karmienia i zasypiał o 22 i spał do 2-3 w nocy. I teraz już tak zostało w dzień się budzi co 2, 3 godziny ale już sam nie muszę go budzić wieczorkiem tak ok 18 się budzi i nie śpi praktycznie do 22 a potem śpi ładnie do 3 w nocy, karmię go on odrazu zasypia, czasami nawet oczu nie otworzy i znów śpi nawet do 8. Dziś pospał do 8, nakarmiłam go i znowu śpi :ico_brawa_01: i jeszcze się nie obudził.
Powodzenia, napewno dasz sobie radę, musisz tylko konsekwętnie go wybudzać a potem załapie kiedy jest dzień a kiedy noc. Acha ważne jest też aby w ciągu dnia nie chodzić na paluszkach jak mały śpi. Niech wie że w dzień to się bardziej drzemie a w nocy się twardo śpi. Ja mam dość ciemno w mieszkaniu bo okna mam od wschodu i do tego blok na przeciwko i dlatego zapalam w dzień światła, włączę jakiś film albo muzykę i tak sobie mój Filipek śpi w dzień. Wtedy łatwiej mu zrozumieć kiedy jest pora na spanie a kiedy na drzemanie i zabawy.

U mnie wczoraj były znajome i było bardzo fajnie :ico_brawa_01: Obejrzałyśmy sobie Mamma mija, bardzo fajna i śmieszna komedia :-) Ja co prawda nie obejrzałam do końca bo Filipka rozbolał brzuszek i wyszłam z nim do drugiego pokoju bo strasznie płakał ale po 30 min się uspokoił :ico_sorki: Ale wiecie co jestem tak z nim już związana że odrazu łzy mi poleciały jak widziałam że tak cierpi. . . było mi go tak szkoda :ico_placzek: Tak bardzo go kocham!!!!!!!!

Awatar użytkownika
JustynaiGabi
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1065
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:46

12 sty 2009, 11:02

co do prania i prasowania małego ubranka i czasem Gabryśki piorę w jelpie...... co do prasowania to do dziś prasuję rzeczy małej więc i małego robię to wieczorkiem podczas tv...... cod o sprzątania to mam hopla i odkurzam codziennie (mam dwa koty i psa) i po prostu muszę odkurzyć!!!!!!! bez względu na to czy jestem w warszawie w małym mieszkanku czy w radzyminie w domu. Mąż się ze mnie śmieje ale z drugiej strony u nas jest zawsze czysto i nie wstyd przed niezapowiedzianymi goścmi.A najlepsze jest to że mam czas na prasowanie sprzatanie i spacer.
Wykluczam kolki i inne dolegliwosci bo dziwne ze bylyby zawsze o tej samej porze., Tym bardziej ze on nie placze, a poplakuje, macha raczkami, ale jak sie da smoczka albo sie przytuli albo cysia to sie uspokaja
jeszcze ja dołoże swoje. sądzę że jest b wrażliwym dzieckiem (wg zaklinaczki dzieci to wrażliwiec) który musi mieć określony tryb dnia...jeśli coś zostanie przestawione to klops kaplica...... u mnie też był haos. Wszzystko się unormowało kiedy po pierwszym jeknieciu po 18 robimy kąpiel...... wtedy o 20 mały już smacznie śpi w swoim łóżeczku....wg zaklinaczki dziecko trzeba położyć między pierwszym a drugim ziewnięciem.......Zaklinaczki to Traccy Hog...... przy Gabrysi przeczytałam jej ksiażkę i stosowałam ze świetnymi skutkami.......
zacisnietymi zebami tule go do siebie
wyluzuj troszkę. Mały dokładnie wyczuwa moje emocje..... pamiętam jak uczyłam Gabrysię zasypiać samodzielnie bez cyca i bardzo zależało mi żeby zasnęła szybkooo........ ona wtedy wręcz przeciwnie....... przy usypianiu trzeba wyluzować...... a te budzenie w ciągu dni bardzo świetnie....... spróbuj tez wyciszyć dom wieczorem!!!!!!!żeby mógł odróżnić spanie w ciągu dnia i w nocy...... dla niego to po prostu spanie, nie może poradzić sobie z odróżnieniem dnia od nocy........ może po kąpieli jakiś masażyk????żeby go wyciszyć?????
już więcej się nie wymądrzam......

[ Dodano: 2009-01-12, 10:04 ]
my też kończymy dwa m-c!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

12 sty 2009, 11:37

JustynaiGabi, #ania#, :ico_tort: :ico_brawa_01: dla dzieciaczkow!!!

wiadomosc nr 1 - na sile polozylismy Niunia w lozeczku o godzinie chyba jakos 21.30-22 Kwekal dosc mocno wiec ja powiedzialam ze nie wytrzymam zeby go na rece nie wziac i poszlam sie myc a maz cierpliwie trwal przy lozku (maly byl najedzony i przebrany wiec nic nie stalo na przeszkodzie do spania nocnego)

Wiadomosc nr 2 - usnal :ico_brawa_01: jak wrocilam z lazienki spal choc jeszcze przez sen cos kweknal... Obudzil sie okolo 22.40 zjadl i znow do lozeczka. I USNAL!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_szoking:

Wiadomosc nr 3 - spal do 4.40 :ico_szoking: matko i corko... jak dlugo. No i ja tez spalam do tej 4.40 - jestem w szoku ze sie nie budzilam. Tzn chyba sie budzilam ale szybko zasypialam. Potem obudzil sie o 6.50 zjadl i znow spal w lozeczku do 8.30. I teraz znow poszedl w kimke. Ale zaraz go obudze :-) zeby mi potem spal w nocy!!!

WIADMOSC NR 4 - ALE JESTEM HAPPY!!! :ico_brawa_01: i jestem dumna ze nam sie udalo. Wydaje mi sie ze on byl marudny bo chcialo mu sie spac, a moze tv albo radio (mimo ze cichutko) przeszkadzaly mu, a moze to ze my sie krecilismy... nie wiem. W kazdym badz razie przez kilka dni bedziemy musieli chodzic spac wczesniej razem z Juniorem zeby on sie przyzwyczail... A ta 22 odpowiadalaby mi narazie. Ale trzeba bedzie co chwilke wczesniej go klasc, zeby w efekcie koncowym kladl sie okolo 20 najpozniej. :-)

JESTEM WYSPANA I :ico_brawa_01:

DZIEKUJEMY ZA RADY!!! :ico_buziaczki_big:

A tesciowa mowila ze dziecko musi spac bo jak spi to rosnie :ico_noniewiem: to chyba bez roznicy dzieciatku czy rosnie w dzien czy w nocy - tak sobie pomyslalam. Ale juz coraz czesciej mysle bo szkoda wdawac sie w dyskusje...

Oby tylko bylo tak dalej... zeby Oliwus nauczyl sie spac tak jak minionej nocy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
JustynaiGabi
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1065
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:46

12 sty 2009, 11:52

Wydaje mi sie ze on byl marudny bo chcialo mu sie spac, a moze tv albo radio (mimo ze cichutko) przeszkadzaly mu, a moze to ze my sie krecilismy... nie wiem.
też mi się tak wydaje

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości