![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
buzok no i oczywiscie
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
![n :ico_brawa_01:](./images/smilies/xx_brawa_01.gif)
U nas Nadia jeszcze strasznie nieufna jest i boi sie puscic ale jak sie ja lapie pod paszki to biegnie z radosci hehe
Dzis szarowka az sie nic nie chce
![n :ico_spanko:](./images/smilies/xx_spanko.gif)
![n :ico_chory:](./images/smilies/xx_chory.gif)
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Acha stawiam
![n :ico_tort:](./images/smilies/xx_tort.gif)
![n :ico_ciezarowka:](./images/smilies/xx_ciezarowka.gif)
Troche mam obawy czy napewno wszystko dobrze
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
![n :ico_olaboga:](./images/smilies/xx_olaboga.gif)
jej jak to leciza skonczony 10 tydzien
hej, hej Kochana na necik zaglądaj tylko, żeby z nami pogadać, a nie czytać głupoty, żeby sie potem niepotrzebnie zamartwiaćnaczytalam sie na necie glupot i teraz sie martwie
Oliwka ok, przeszło jejJak dzieci mam nadzieje ze juz lepiej
forum to przetrwaCiekawe jak dlugo utrzymamy to forum
u mnie jak zwykle czasu brak na neta. Chłopaki jak widzą mnie z laptopem, to jakiś diabeł w nich wstępujeA tu jak zwykle pustki![]()
![]()
a do tego jaki śliczny
jak mój Adrian był 2 miesięcznym bąblem, to też szybciutko przeziębienia mijały, bo np łatwiej było mu zrobic inhalacje (bo sie tak nie wiercił), teraz nie daje sobie ściągnąć z noska i dlatego dłużej się męczy z tym choróbskiemmówią ze im większe dzieci tym lepiej znoszą choroby a u nas całkiem na odwrót!
z tego co piszesz to Klaudia ma to samo co Adrian, też miał (bo już jest lapiej)mokry kaszel, no i katar. A nie możesz postawić jej banieczek? To naprawde pomaga na taki kaszel, pierwszą dobę po bańkach trzeba się przemęczyć, bo to wszystko puszcza ta wydzielina, i dziecko wtedy więcej kaszle, i nosem schodzi, ale tak być powinno i potem jest już tylko lepiej, no i na takie przeziebienia są też super inhalacje. My kupiliśmy taki inhalatorek no i wode fizjologiczną i to naprawde pomaga. Z takich syropków, które możesz małek dać na odksztuszenie to jest np. Pulmeo (2,5ml), lub deflegamin w kropelkach (8kropel), ważne jest oklepywanie i możesz jeszcze dać cebinik nawet do 15 kropelek na dobeZastanawiam się czy nie podać jej Mucosolvanu fakt jest napisane że dopiero od 1 roku życia ale jakbym jej podała mniej np pół dawki to chyba by jej nie zaszkodziło-co? Jak myślicie?
no tak i było u mnie, ale ja i tak latałam co drugi dzień na osłuchanie, bo jak dziecko jest takie zaflegmione, to sekunka i może to siąść gdzieś na oskrzelato powiedział ze jej nic nie jest że jest zdrowa tylko że ma katar i kaszel
zasuwa na 4
zaliczlam pierwsze
za 10 miesięcy Krzysia
łołMój "wielkolud" waży 8,5 kilo
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość