hej hej
Antosia ostatnio jest płaczka straszna, jak mnie nie widzi to jest taki lament że glowa pęka
I jak tu wrócic do pracy
Sylwia to powiedz od czego to jest zależne. W ciąży wszystko przecież było ok. To jest dziedziczne, mówiłaś kiedyś że z Szymkiem tę tak miałaś?! Czy mały z tego wyjdzie.
Szymek miał asymetrię a Paweł ma dodatkowo jeszcze nadmierne napięcie mięśniowe.
Asymetria jest od tego, że tak był ułożony w czasie ciąży i dlatego jedną stronę preferuje bardziej.
A to napięcie to nie mam pojęcia.
Dzisiaj z rana chodzilismy na dworzec PKP oglądac pociagi, później spanko.
Dzisiaj nie udało mi się uspać ich jednocześnie i najpierw spał Szymek a jak tylko zdązył zasnac Paweł to Szymon się odbudził.
Zamieniłam gondole na spacerówkę i jest ciekawie.
Szymek ma teraz bliżej do małego i cały czas go dziubie.
Dzisiaj nawet na spacerze bardzo sobie nie pospał bo zaraz było dzidzi wstawaj i wyciągał mu smoczek i co chwilę robił a kuku
W dalszym ciągu walczymy z pampersami i jak na razie bez rewelacji.
Pieluchy zakładam mu tylko do spania a jak chodzi w spodenkach to często zdarzają mu się wpadki.
Ale ciągle mam cicha nadzieje, że do września się wyrobimy.
