Ja na początku wyprałam ciuszki, pieluszki i poszewki na pościel w Jelpie. Czasem prasowałam, a czasem nie, zalezy ile energii miałam

Z płynem do płukania tez różnie było...
Teraz piorę już w Vizirze, skoro wiem, że mała na pewno nie ma uczulenia. Tzn zaczęłam gdzieś od 2 miesiąca, na próbę wrzucałam do naszego prania po jednej sztuce a teraz już normalnie.

Za to częściej prasuję
Jeden rożek w zupełności wystarczy
