Awatar użytkownika
żona
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1511
Rejestracja: 01 maja 2007, 17:03

19 gru 2007, 09:12

No widzicie:) To wszystko nie jest wcale takie oczywiste, co mamusia to opinia na temat prania :ico_oczko: Dobrze, że zapytałam wcześniej, bo mam jeszcze troche czasu, żeby uporać się z tą górą prasowania :ico_oczko:
Dzięki dziewczyny!

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

19 gru 2007, 23:37

Ja na początku wyprałam ciuszki, pieluszki i poszewki na pościel w Jelpie. Czasem prasowałam, a czasem nie, zalezy ile energii miałam :ico_wstydzioch: Z płynem do płukania tez różnie było...
Teraz piorę już w Vizirze, skoro wiem, że mała na pewno nie ma uczulenia. Tzn zaczęłam gdzieś od 2 miesiąca, na próbę wrzucałam do naszego prania po jednej sztuce a teraz już normalnie. :-) Za to częściej prasuję :-D

Jeden rożek w zupełności wystarczy :-)

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

16 sty 2008, 23:06

ja prałam wszystko ręcznie w jelpie...zajeło mi to kilka dni (za wyjątkiem kocyków pościeli pieluszek tetrowych) nie wiem czemu tak zrobiłam...ale pamiętam że ogromna frajdę mi to sprawiło....ale wysiłek niezły..moja mamusia rzeczy dla Hani wyprała tez ręcznie w wodzie z mydełkiem...a teraz wszystko pierzemy w pralce ..rzeczy obsikane w 6o stopniach a resztę w 40 stopniach ale tylko w Jelpie.

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

16 sty 2008, 23:20

Witam.

Ja prałam wszystkie ciuszki dla Patryka w dzidziusiu przez około pół roku, potem jak zobaczyłam ze nie ma alergii zaczęłam prac w naszym. I tez używałam Lenora białego.

Teraz podobnie zrobiłam.

Wyprałam wszystko w Loveli ale mysle ze przerzuce sie na Dzidziusia bo tez jest dobry a duzo tanszy, poprasowałam wszystko i teraz juz tylko czekamy na dzidzię.
Co do rozka to mam tylko jeden i mysle ze wystarczy.
Kocyków nie prałam.

Pozdrawiam :-)

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

26 sty 2008, 19:43

Ja prałam ciuszki w płatkach mydlanych,kocyki i posciele w zwykłym proszku.

Pamietam ze olusiowi prałam wszystko w zwykłym proszku i uczulenie niemiał.

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

29 sty 2008, 19:20

A ja pierwsze ubranka dla Zuzi prałam w loveli w 40 lub 50 stopniachi prasowałam,z prasowanie jednak szybko zrezygnowałam.Kocyka i rożka nie prałam wcale,kładłam na nim w szpitalu wyprane pieluszki tetrowe.Rożek mi się bardzo przydał,bo Zuzia urodziła sie na jesieni.Pościeli nie prałam,tylko powłoczki na kołderkę i podusię(Zuzia przez pierwsze 3 mc nie miała poduszki wcale)

Awatar użytkownika
choto
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 809
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:08

Re: Jak prać rzeczy maleństwa przed porodem?

22 sty 2016, 09:11

Hmmm... w płatkach. Zobacz również to - http://mamokupmi.pl/ Radzę robić zakupy online, jest dużo większy wybór, a ceny są jednak znacznie niższe. Kupowanie na mieście to i więcej czasu i większe wydatki. Odwykłam już od chodzenia po mieście...

kojof
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 4
Rejestracja: 24 sty 2016, 11:23

Re: Jak prać rzeczy maleństwa przed porodem?

24 sty 2016, 11:28

U mnie sprawdził się proszek Jelpa innego nie używam. Generalnie ustawiam pranie na 60 stopni, żeby ubrania dobrze się doprały

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość